western: Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.08.2013 21:06A ja powiem tak. Błędem było, że w ogóle odchodził. Przy obecnych bezsensownych cenach za piłkarzy dziś pewnie odrzucilibyśmy ofertę Realu. Wtedy był to złoty interes jednak Ronaldo i Manchester to były synonimy. Najwięsza gwiazda klubu z Old Trafford i recepta na sukcesy. Ktoś ważniejszym niż pieniądze - złote dziecko marketingu tak jak wcześniej Beckham! Ale był z nim jeden problem. Od kiedy zaczął piłkarską karierę chciał grać w Madrycie. Takie miał marzenie i już. Trzeba to zrozumieć. Pewnie wielu z was na tej stronie rzuciłoby każdy klub dla United, gdybyście byli piłkarzami. A Real taki już jest. Kupuje graczy, którzy w danym momencie są na topie. Wiekszość z nich chce grać dla królewskich ale dużo sprowadzanych tam gwiazd ucieka z tamtąd z podkulonym ogonem. Kaka, Owen, Robben, Sneijder, van der Vaart i wielu innych, którzy przekonali się, że sen o Madrycie to bajka podobna do tej, jak jeszcze kilka lat temu sen o Ameryce dla mieszkańców, np. takiej Polski. Wielki magnetyzm Realu wciąż działa na wyobraźnię piłkarzy ale rozsądni ludzie wiedzą, że to ściema. Nawet wyniki sportowe nie są już ich mocną stroną. Bo gdzie oni byli kiedy graliśmy 3 finały Ligi Mistrzów w przeciągu czterech lat. Może nawet i nasz Ronaldo żałuje. Nawet The Special One przekonał się, że Madryt to bardziej cyrk i polityka niż jakaś mityczna piłkarska ziemia obiecana, którą Perez mydli oczy kibicom. No ale każdy ma swoje zdanie. Ja tam Realu nie lubiłem czy byli niepokonani czy słabi. Ale oczywiście nikomu nie ubliżam. Każdy ma swoje poglądy. A co do Ronaldo to wątpię... ale chciałbym. Był naszym symbolem i podoba mi się, że nigdy się o nikim brzydko nie wyraża. Ludzie mogą mówić, że żeluś, że panienka itp. ale prawda jest taka, że jest najlepszym piłkarzem i mega, powtarzam! Mega profesionalistą. Pozdro dla kibiców! dla tych prawdziwych. Nawet tych Realu ;)