Phil Neville jest przekonany, że David Moyes posiada wszystkie potrzebne cechy, aby zostać doskonałym następcą Sir Alexa Fergusona.
» Phil Neville nie może się doczekać początku sezonu
Po ośmiu latach spędzonych w Evertonie, gdzie Moyes mianował go kapitanem, młodszy z braci Neville powrócił na Old Trafford tym razem w roli szkoleniowca.
Od momentu objęcia sterów United, poczynania nowego managera są skrupulatnie obserwowane, jednak Neville zapewnia, że wpływ Szkota na treningach jest już widoczny.
- David przygotowywał się do tej pracy całe życie, będąc w Preston czy Evertonie zawsze miał tą świadomość, że chce pracować z najlepszymi - powiedział w rozmowie z The Sun
- Jest zmotywowany, zdeterminowany i już zyskał szacunek zawodników. Jego siłą jest praca na boisku razem z zawodnikami. Jako początkujący trener możesz się naprawdę wiele nauczyć podczas jego sesji treningowych. Piłkarze mówią, że każdy z jego treningów ma osobny motyw przewodni i to ich motywuje do pracy. David lubi mieć wszystko pod kontrolą i czerpie przyjemność z czynnego trenowania. Nie chodzi tylko o to, aby zaznaczyć swój własny styl, ale także o kontynuowanie tego co Manchester sobie wypracował i co jest od nas wymagane - kontynuował - On pochodzi z tej części Glasgow, gdzie mówi się prawdę bez ogródek. Dlatego jeśli dobrze się spisujesz, da ci o tym znać, jeśli nie jest z ciebie zadowolony to powie ci to prosto z mostu. Ale posiada również tą skromną ludzką naturę, którą ma większość ludzi z Glasgow.
Phil zakończył piłkarską karierę po ostatnim sezonie, ale podobnie jak jego starszy brat zdecydował się zostać trenerem. Jak sam przyznaje był niesamowicie szczęśliwy mogąc kontynuować współprace z Moyesem.
- Wygląda na to, że było to w pewnym sensie przeznaczenie, David dostał prace w Manchesterze, a ja wróciłem do domu. Już się nie mogę doczekać pierwszego meczu. Czuję się jak dzieciak na Boże Narodzenie, wszystko jest nowe, wspaniałe i moje życie całkowicie się zmieniło. Te dwa dni przed przygotowaniami do sezonu, kiedy dowiedziałem się, że wracam do domu sprawiły, że poczułem się dumny jak nigdy dotąd w mojej karierze. Zakończyć piłkarską karierę i z marszu dostać pracę taką jak ta jest naprawdę czymś niezwykłym - zakończył Phil.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.