» 17 maja 2013, 12:29 - Autor:
Biafra - źródło: MEN, Daily Mail
Według najnowszych doniesień prasy, władze Manchesteru United po zakończeniu obecnego sezonu złożą Davidowi Beckhamowi ofertę zostania ambasadorem klubu z Old Trafford.
» David Beckham to nie tylko znakomity piłkarz, ale marka znana na całym świecie
Angielski pomocnik ogłosił wczoraj, iż obecna kampania jest jego ostatnią w karierze, a Paris Saint-Germain będzie jego ostatnim przystankiem w niezwykłej przygodzie z futbolem.
38-letni Becks podczas swojej kariery reprezentował barwy takich drużyn jak Real Madryt, LA Galaxy, AC Milan oraz PSG, jednak to zespół z Manchesteru, gdzie tak naprawdę zaczynał, jest jego ulubionym. Miejscem do którego chętnie wraca pamięcią.
Spore znacznie w zatrudnieniu Beckhama w roli ambasadora United ma fakt, iż jest on marką rozpoznawaną na całym świecie, a spędzenie ponad pięciu lat w Stanach Zjednoczonych sprawiło, że pokochali go nawet ludzie nie przepadający do tej pory za soccerem.
O wspomnianej wyżej roli, David wypowiadał się jeszcze w listopadzie: - Jestem pewien, że pewnego dnia tak się właśnie stanie.
- Manchester United nie jest zwykłą drużyną, to klub z niesamowitą tradycją i historią. Inne zespoły mogą mieć pieniądze, płacąc swoim graczom zawrotne kwoty, jednak kiedy do twoich drzwi pukają Czerwone Diabły, nie jesteś w stanie odmówić.
- Wystarczy spojrzeć na Robina van Persiego, który spędził tyle lat w Arsenalu, stając się jego gwiazdą. W momencie pojawianie się oferty United, wszystko przestało mieć znaczenie, gdyż takim klubom się nie odmawia.
- Nie ma znaczenia, jakie zespoły walczą o piłkarza i jakie pieniądze lądują na stole. Oferta Manchesteru United, chociażby najniższa, ma największe znaczenie - zakończył Becks.
David Beckham, jeśli zdecyduje się na zostanie ambasadorem klubu, dołączy do takich byłych graczy United jak Denis Law, Charlton, Bryan Robson, Peter Schmeichel, Gary Neville oraz Andy Cole.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.