W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Trudno wyobrazić sobie Manchester United bez sir Alexa Fergusona. Szkocki menadżer powoli zaczyna jednak snuć plany, o tym co będzie robił na emeryturze.
» Sir Alex Ferguson na emeryturze będzie miał sporo czasu i zamierza poświęcić go swojej rodzinie
Szkot najwięcej wolnego czasu poświęci swojej rodzinie, a ta, jak mogliśmy się przekonać podczas świętowania mistrzostwa Anglii przez Manchester United, jest bardzo liczna.
– Mam 11 wnuków, więc Cathy i tak jest cały czas zajęta! – przyznał sir Alex w rozmowie z MUTV.
– To wspaniałe, świetnie będzie móc ich zobaczyć jak dorastają. Callum ma prawie trzy lata, podobnie jak Frankie. Jest też Jake, który ma 19 lat. Przekrój wiekowy jest więc spory.
– Jeśli chodzi o inne plany, to mój syn Jason zajmie się stroną biznesową. Mamy sporo zapytań po moim case study, który powstał dla Uniwersytetu Harvarda. To było bardzo interesujące i podobało mi się. Było to swego rodzaju wyzwanie, a ja wciąż potrzebuję wyzwań różnej natury i będę cały czas to robił.
– Prawdopodobnie wrócę do nauki języków. Bardzo lubię takie rzeczy. Inna sprawa, to winnice. Muszę je wszystkie osuszyć!
Sir Alex Ferguson bardzo krótko odniósł się także do ostatniego meczu w swojej menadżerskiej karierze przeciwko West Bromwich Albion.
– Kibice uhonorowali mnie w wyjątkowy sposób. Ostatnia niedziela była dniem, którego rodzina Fergusonów nigdy nie zapomni. Nie mogę więc przegrać mojego ostatniego meczu! - stwierdził Szkot.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.