Jak się okazuje, nie tylko kibice Manchesteru United byli zaskoczeni decyzją sir Alexa Fergusona - również Rene Meulensteen o przejściu Szkota na emeryturę dowiedział się dziś rano w Carrington.
» Rene Meulensteen był zaskoczony tak samo, jak fani United
Holender wyznał, iż jego szef odczuł pewnie ulgę po tym, jak ogłosił swoje odejście z United, nie dając się jednak wciągnąć w gierki, kto będzie następcą Fergusona na Old Trafford.
- Pytacie, kiedy się dowiedziałem? Dziś rano, gdy przyszedłem do klubu - przyznał Rene. - Boss wezwał nas do swojego biura i powiedział, że decyzja została już podjęta.
- To było wiadome od dawna, spekulacje pojawiały się każdego sezonu, a menadżer przy każdej kampanii je ucinał. Aż do dziś, kiedy poczuł, że nadszedł właściwy czas, jego czas.
- Ferguson jest typem człowieka, któremu podejmowanie takich decyzji przychodzi bardzo, bardzo trudno i jestem przekonany, iż zastanawiał się nad tym sporo czasu. Życzę mu wszystkiego dobrego. Przez cały ten czas był fantastyczny dla klubu, dla Manchesteru United i mam nadzieję, że kibice oddadzą mu hołd, na jaki zasługuje - zakończył Meulensteen.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.