Giggs: Dawno nie było takiej sytuacji

Dla piłkarzy Czerwonych Diabłów niezwykle intensywny będzie zwłaszcza okres świąteczny. Manchester United 30 marca zamierzy się z Sunderlandem w Premier League, a już 48 godzin później uda się na Stamford Bridge, by rozegrać powtórzone spotkanie z Chelsea w ramach FA Cup.

– To dziwna sytuacja. Po prostu starali się wpasować gdzieś mecz z Chelsea. The Blues wciąż grają w Lidze Europejskiej, więc trudno było znaleźć wolny termin. Świąteczny poniedziałek był jedyną możliwą datą. Dwa mecze w odstępie 48 godzin wydają się dziwne. Nie graliśmy tak już dawno – mówi Giggs w rozmowie z MUTV.

– Nasz skład wygląda jednak dobrze i miejmy nadzieję, że po przerwie na mecze reprezentacji będziemy mieć zdrowych zawodników i poradzimy sobie z tymi spotkaniami. To dwa bardzo ważne mecze w krótkim odstępie. Z Sunderlandem na wyjeździe nigdy nie gra się łatwo, z Chelsea będzie podobnie.

Giggs w sobotnim meczu z Reading prawdopodobnie znów dostanie szansę od sir Alexa Fergusona. Dla Walijczyka byłby to pierwszy występ od jego tysięcznego spotkania w karierze, które przypadło na niedawny mecz z Realem Madryt.

– Po spotkaniu z Realem Madryt byliśmy rozczarowani, ale później szybko przyszedł mecz z Chelsea, więc zbyt wiele o tym nie myślałem. Oczywiście byłem dumny z mojego tysięcznego meczu, choć wolałbym go świętować w nieco innych okolicznościach. Musimy jednak iść naprzód i mieć nadzieję na dobrą końcówkę sezonu – stwierdza Ryan.

– Kiedy kończysz trzydzieści lat, to po prostu starasz się grać najdłużej jak to tylko możliwe i wyciągnąć z meczów jak najwięcej. Na szczęście omijały mnie kontuzje w trakcie kariery i pracowałem z jednym menadżerem. Wiele czynników mi więc sprzyjało. Dbałem o siebie, ale nikt nigdy nie mógł przewidzieć, że zagram 1000 meczów – dodał Giggs.