Nani jest bardzo zdeterminowany, by po odpadnięciu z Ligi Mistrzów pomóc Manchesterowi United w walce o awans do półfinału Pucharu Anglii w meczu z Chelsea na Old Trafford.
» Nani ciężko pracuje na treningach i zamierza wykorzystywać szansę, kiedy te się nadarzą
Portugalczyk ma nadzieję, że w niedzielne popołudnie zanotuje równie udany występ, co w spotkaniu V rundy FA Cup z Reading (2:1), w którym to zdobył bramkę i asystował przy trafieniu Javiera Hernandeza.
– Ciężko pracowałem do tego momentu, czekałem na szansę, więc kiedy się nadarzyła, to byłem zdeterminowany by jak najlepiej ją wykorzystać. Zdobyłem bramkę i asystowałem, więc mecz z Reading był dla mnie wspaniały – przyznał Nani na łamach United Review.
– Teraz moja pewność siebie jest wysoka i uważam, że najlepsze jeszcze przede mną. To mój czas i sądzę, że mogę być istotnym ogniwem zespołu w ważnych meczach. Byłem kontuzjowany przez dwa miesiące, a to oznacza, że teraz jestem wypoczęty, kiedy inni piłkarze zaczynają odczuwać zmęczenie. Czuję, że jestem w dobrej formie i prawie osiągnąłem jej szczyt. Myślę, że w kolejnych kilku meczach mogę zaskoczyć kilka osób.
– Chcę pokazać menadżerowi, że może mi ufać w każdym spotkaniu. Chcę pokazać, że z moim wkładem możemy wygrywać mecze. Będę więc ciężko pracował, aby być gotowym za każdym razem, kiedy tylko dostanę szansę – dodaje Nani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.