Ronaldo: Niewiarygodny i emocjonujący moment

Ronaldo zagrał po raz pierwszy w Teatrze Marzeń od czasu swojego głośnego transferu do Realu Madryt. Kibice United owacją na stojąco przywitali Portugalczyka, a ten okazując szacunek fanom Czerwonych Diabłów nie cieszył się później ze zdobytej bramki.

– To był niewiarygodny i bardzo emocjonalny moment dla mnie. Nie mam słów, aby opisać, co czułem – mówił Ronaldo pytany o gorące przywitanie ze strony kibiców Manchesteru United.

– Czułem się trochę onieśmielony po tym, co zgotowali mi kibice. Moim zdaniem w obu meczach nie grałem tak jak robię to cały czas, czyli na dobrym poziomie. Pomogłem jednak mojej drużynie strzelając jednego gola u siebie i drugiego na wyjeździe.

– W głębi duszy się cieszę, bo Real Madryt awansował, ale z drugiej strony jest mi przykro z powodu Manchesteru United. To jest jednak część futbolu, a teraz noszę białą koszulkę.

Ronaldo już tradycyjnie został zapytany przez angielskiego dziennikarza o swój powrót do Manchesteru United.

– W przyszłości, nigdy nic nie wiadomo. Kibice i ten klub są niesamowici. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt i tam chcę być – stwierdził CR7.

– Za nami niewiarygodny tydzień. Wygraliśmy oba mecz z Barceloną, a teraz pokonaliśmy Manchester United. Jesteśmy w dobrej formie i chcemy kontynuować naszą dobrą grę, bo zamierzamy wygrać Ligę Mistrzów – dodał Ronaldo.