Rooney: To była profesjonalna robota

– To było dla nas ogromnie ważne spotkanie. Chcieliśmy powiększyć nasze prowadzenie w lidze – przyznał Rooney na antenie MUTV.

– Można było to dostrzec patrząc na skład, który menadżer wybrał na ten mecz. Postawił na wielu doświadczonych zawodników i uczulił nas, że spotkanie z Norwich jest ważniejsze niż wtorkowe starcie z Realem. To była więc profesjonalna robota w naszym wykonaniu i w pełni zasłużone zwycięstwo.

Rooney stwierdził, że kluczowym momentem w meczu było pierwsze trafienie Shinjiego Kagawy.

– Ten gol przed przerwą sprawił, że w drugiej połowie mieliśmy więcej miejsca. Wiedzieliśmy, że prędzej czy później Norwich spróbuje wyrównać stan rywalizacji. Zdobycie bramki tuż przed końcem pierwszej połowy było więc dla nas kluczowe – powiedział Wayne.

– Shinji Kagawa był fantastyczny. Cały czas pokazywał się na pozycjach, z których mógł strzelać lub zagrywać piłkę do kolegów. Z dużym spokojem wykańczał akcje. Na treningach ciężko pracuje, gra zespołowo i jesteśmy zachwyceni jego trzema golami.

W oczekiwaniu na Real

W sobotę Rooney cieszył się nie tylko z goli Japończyka, ale i sam popisał się efektownym uderzeniem z dystansu w końcówce spotkania.

– Zawsze miło jest zdobywać bramki, a doliczony czas gry był świetnym momentem na strzelenie gola. Myślę, że ogólnie był to dobry występ w naszym wykonaniu – mówił zadowolony Wazza.

– Na początku sezonu traciliśmy zdecydowanie za dużo goli. Wygląda na to, że się z tym uporaliśmy. Nie tracimy bramek, a je zdobywamy, więc jesteśmy na świetnej pozycji. Mam nadzieję, że równie dobrze pójdzie nam we wtorek.

– Manchester United i Real Madryt to dwa największe kluby na świecie, więc czeka nas ekscytujący wieczór, którego wszyscy nie możemy się doczekać. Trzy punkty w meczu z Norwich były kluczowe i wprawiły nas w dobry nastrój przed wtorkowym spotkaniem – dodał Rooney.