Blatter chce się spotkać

Rio został zawieszony po tym jak nie stawił się na badania antydopingowe, musiał przymusowo odpoczywać od piłki przez dziewięć miesięcy. Mimo apelacji, jakie składano w tej sprawie, kary nie udało się złagodzić. Wtedy to Ferguson i Gill bez ogródek krytykowali Blattera i całą FIFA za niesprawiedliwość.

Jednak prezydent nie chce mieć w tej sprawie żadnych niedomówień, dlatego zamierza wkrótce spotkać się z oboma panami i wyjaśnić niesnaski.

"Byliśmy w Anglii pod koniec lutego, oglądaliśmy nawet jeden mecz, w którym Manchester United grał z Fulham. Definitywnie próbowaliśmy się skontaktować z Alexem Fergusonem i Davidem Gillem w tym czasie. Sprawa ta powinna być już wtedy zakończona" - powiedział w wywiadzie dla Sunday Times.

"Jeśli jesteś w 'rodzinie' powinieneś obserwować tutejszą dyscyplinę i szanować zasady jakie panują w tej swoistej 'rodzinie'. Przypuszczam, że nawet po zakończeniu sprawy będziemy musieli utrzymywać ze sobą kontakt, ponieważ chciałbym rozwiązać wszystkie nieporozumienia."

"Czasami wielkie kluby nie rozumieją roli, jaką pełni FIFA, ani tego jak wielka odpowiedzialność ciąży na nas w wielu sprawach tych klubów i to w całej wielkiej rodzinie FIFA. Premiership jest najbardziej atrakcyjną liga na świecie i jedną o największej oglądalności, więc bierzemy za nią jeszcze większą odpowiedzialność niż pozostałe."

"Długość zawieszenia nie zaskakuje mnie. Musielibyśmy wyjść z samych siebie, jeśli chcielibyśmy sprawdzić czy jest możliwość do ewentualnej interwencji w danej sprawie, tak aby bylibyśmy zadowoleni. Taka jest powinność i obowiązek FIFA."

"Sprawa Ferdinanda jest już w segregatorze z innymi sprawami i jest już definitywnie zamknięta" - zakończył.