W ubiegłym sezonie wystąpiłeś w każdym pojedynku z Manchesterem City. Jak na ich tle wypadło grudniowe derby?Byliśmy zachwyceni. Nie było to tylko i wyłącznie derby, ale też bardzo istotny pojedynek o punkty, zwłaszcza w świetle tego, co stało się w ubiegłym sezonie. To był wspaniały dzień, na pewno przyczynił się do tego sposób, w jaki udało nam się zwyciężyć. Spotkanie miało szalony przebieg, zdobycie bramki na wagę zwycięstwa w ostatniej minucie było wręcz nieprawdopodobne, moim zdaniem zaprezentowaliśmy się w tym meczu znakomicie. Aż chciało nam się po tym wszystkim wrócić do szatni, kibice na pewno byli usatysfakcjonowani. Wystarczyło na nich spojrzeć. Czuliśmy dokładnie to samo.
Ty również nie kryłeś swojej radości…Końcówka spotkania zagrała na nerwach kibiców City. Dołączyłem do świętujących zwycięstwo chłopaków – to był dla nas świetny rezultat, zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze.
Mając na uwadze ubiegłoroczne derby i cały ten nieszczęsny zbieg wydarzeń, który miał miejsce w ostatniej kolejce sezonu, byliście zdeterminowani do godnego zaprezentowania się?Chłopakom i menadżerowi należą się wyrazy szacunku za to, że zagraliśmy tak a nie inaczej. Chcieliśmy od samego początku atakować, aby ostatecznie wyjść z pojedynku zwycięsko. W ciągu tygodnia naprawdę ciężko pracowaliśmy po to, by być w stu procentach przygotowanymi. Wzięliśmy sobie do serca każdą wskazówkę trenerów i menadżera. Wszystko poszło po naszej myśli.
Przeczytaj całość!