Co kupilibyście na święta Bożego Narodzenia człowiekowi, który ma wszystko? Ryan Giggs przyznał, iż jako prezent dla sir Alexa Fergusona wybrałby sprzęt do karaoke, jeśli tylko miałoby to nieco uciszyć menadżera Manchesteru United w klubowym ośrodku treningowym.
» Co kupilibyście na święta Bożego Narodzenia człowiekowi, który ma wszystko? Ryan Giggs opowiada o najlepszym jego zdaniem prezencie dla sir Alexa Fergusona, sprawiającym radość wszystkim w Manchesterze United. Ponadto Walijczyk zdradza, jakie podobieństwo do Cristiano Ronaldo widzi w Rooneyu.
- Dokonałem już wszystkich swoich świątecznych zakupów - przekonuje Walijczyk. - Jestem bardzo zorganizowany. Część prezentów kupiłem buszując po sklepach, część zamówiłem online. Dzięki temu nie martwię się teraz i nie wpadam w szał gorączki zakupów.
- Co kupiłbym naszemu menadżerowi? Uwielbia śpiewać pod nosem, niezależnie od tego gdzie się znajduje, więc może sprzęt do karaoke, który zabrałby do domu i dzięki temu w Carrington zapanowałaby wreszcie błoga cisza!
- Okres świąteczny jest dla nas bardzo trudny, niezbyt często widujemy się wtedy z naszymi rodzinami. Jednak przyzwyczaiłem się już do tego, bowiem od piętnastego roku życia spędzam święta zawsze w ten sam sposób. Trudniej robi się, kiedy na świecie pojawiają się dzieci. Siedzisz w te wyjątkowe wieczory w hotelu, zamiast być z rodziną, ale na szczęście Zach i Libby to rozumieją. Przypuszczalnie są zbyt zajęci, aby zauważyć, że mnie nie ma - kończy z uśmiechem Ryan.
Rooney jak Ronaldo?
Weteran Czerwonych Diabłów przyznał również, iż obecna gra Wayne'a Rooneya bardzo przypomina mu zachowanie Cristiano Ronaldo z czasów jego obecności na Old Trafford, bowiem obaj panowie szybko stali się sercem ataku Manchesteru United.
W minionych derbach Manchesteru, Anglik zdobył dwie ważne bramki, lecz w tym sezonie częściej asystuje przy trafieniach Robina van Persiego. Dlatego też, Giggs, pomimo sporej różnicy między Rooneyem i Ronaldo, dostrzega też wiele podobieństw.
Zdaniem Ryana, zespołowa gra Wayne'a oraz zamiłowanie do wypracowywania sytuacji kolegom z drużyny, bardzo przypomina mu zachowanie Portugalczyka.
- Roo to zdecydowanie typ gracza odpowiadającego za zdobywanie bramek, ale jeśli ktoś inny w drużynie strzela więcej goli, nie ma mu tego za złe - wyjaśnia Walijczyk.
- Jest naprawdę szczęśliwy mogąc asystować przy trafieniach kolegów, sprawia mu to taką samą radość jak ważne gole własnego autorstwa, jak to na przykład miało miejsce w niedzielę.
- Pod tym względem jest podobny do Ronaldo, gdy ten grał dla nas. Nie jest tylko osobą zdobywającą bramki, chociaż również i o tym nie zapomina. Jest ponad to. To motor napędowy wszystkiego dobrego, co spotyka naszą drużynę.
- Może strzelać gole, może też je wypracowywać. Jest sercem nie tylko naszego ataku, ale i całego zespołu - zakończył pomocnik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.