David Beckham: Wciąż obawiam się sir Alexa Fergusona

Były gwiazdor klubu z Old Trafford przyznał jednak, że nie dziwi go zachowanie opiekuna Czerwonych Diabłów, gdyż taką postawę prezentuje on przez całą swoją menadżerską karierę.

- Wciąż widzimy w nim agresję. Przeraża mnie to, nawet wtedy, gdy oglądam go w telewizji. Agresja nigdy nie opuszczała go w jego menadżerskiej karierze - przyznał David.

- To jest jeden z powodów, dlaczego ludzie go tak szanują, jednak w środku jest czułym człowiekiem - nie zawsze, ale coś takiego w nim jest.

- Patrząc na niego z boku, to myślę, że on może trwać wiecznie. To nie jest możliwe, żeby on kiedykolwiek przestał piastować swoją posadę.

- Nadal przeciwstawia się ludziom i przekracza określony limit wieku dla menadżera, ponieważ jest najlepszy, to jest takie proste.

- Jeżeli porozmawiasz z jakimś jego piłkarzem, to usłyszysz, że wszyscy szanują go jako człowieka, jak i menadżera - podsumował Beckham.