Do derbów Manchesteru pozostał niespełna miesiąc. Zdaniem Chrisa Smallinga piłkarze Manchesteru United muszą do tego czasu zbudować optymalną formę.
» Chris Smalling z niecierpliwością wyczekuje grudniowego meczu z Manchesterem City
Pierwsze derby w tym sezonie zaplanowano na 9 grudnia, a pojedynek odbędzie się na Etihad Stadium.
– Mamy nadzieję, że przystąpimy do tego meczu będąc w wysokiej formie i przysporzymy Manchesterowi City problemów. To będzie ogromnie ważne spotkanie – przyznał Chris Smalling na łamach The Sun.
– Ten mecz nie zadecyduje o tytule, ale może mieć duży wpływ na psychikę zawodników i to jak będą prezentować się w kolejnych spotkaniach.
Piłkarze Manchesteru United już myślą o derbach, bo ubiegłoroczne porażki z The Citizens wciąż siedzą w ich głowach.
– Miały one na mnie ogromny wpływ. Nie przywykliśmy do kończenia sezonu z pustymi rękami. W tym roku będziemy więc jeszcze bardziej zmotywowani – stwierdził Smalling.
– Menadżer był bardzo zwiedziony, podobnie jak wszyscy piłkarze. W tym roku będziemy więc musieli wyjść na boisko i zrehabilitować się za tamte porażki – dodał.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
designer: zalosna mentalnosc pseudo-obroncy Anglika. A czego sie mozna spodziewac po tym niewysokich lotow zawodniku? Na stoperce juz Evans jest od niego lepszy. W dodatku strzelil w tym sezonie nawet bramki. Niech on lepiej zapomni o derbach, bo jesli RD przegraja wszystkie mecze przed derbami, straca one jakikolwiek sens a City zagra sobie z tymi "kratkowanymi" pilkarzami RD "w dziada" strzelajac przy tym gola, jak to bylo w poprzednim sezonie. W takich sytuacjach pytam sie gdzie jest w RD znakomity strateg?? Klopp udowodnil ze City to przereklamowana mierna druzynka, ktora wystarczy przycisnac pressingiem atakujac kazdego przeciwnika 2-3 zawodnikami, wtedy nawet Yaya sie gubi i jest wylaczony calkowicie z gry. Oni jeszcze oberwa w Dortmundzie za ten niesprawiedliwy remis, ktory sie nie nalezal temu zalosnemu pseudo-mistrzowi Anglii. City jest takim samym "mistrzem" jak w rodzimej lidze Slask. Umie tylko grac na krajowym podworku. W pucharach to juz jedna wielka miernota ktora nawet Ligi Europy nie zobaczy.
kendo: Niech dalej myśli o City, zamiast skupiać się na ogórkach typu Norwich, to do meczu z nimi przystąpimy ze stratą siedmiu punktów i dupą w ogniu.
messengerUTD: Wziąłby się lepiej za grę.. Jeszcze mamy przed derbami QPR i West Ham oraz Reading. Z tym ostatnim będzie mega ciężko. Pierw tutaj musicie wyrywać 9 punktów, a dopiero potem myślcie o derbach.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.