Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fergie żałuje przegranego meczu

» 1 listopada 2012, 18:55 - Autor: JRI - źródło: ManUtd.com
Sir Alex Ferguson po środowym meczu na Stamford Bridge przyznał, że fani obejrzeli naprawdę niesamowite spotkanie, choć sam ubolewał nad utratą zwycięstwa w końcowych sekundach doliczonego czasu gry.
Fergie żałuje przegranego meczu
» Sir Alex Ferguson ubolewa nad straconą bramką w ostatnich sekundach
Czerwone Diabły trzykrotnie wychodziły na prowadzenie w 1/8 finału Capital One Cup, lecz ostatecznie przegrały w dogrywce 4-5. Szkocki szkoleniowiec twierdzi, że bramka na 3-3 w czwartej minucie doliczonego czasu gry nie powinna mieć miejsca.

- Przy stanie 2-2 strzeliliśmy gola, dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie, byliśmy drużyną lepszą, kontrolowaliśmy spotkanie, a jedyne co było nam potrzebne w ostatnich sekundach to po prostu przetrzymanie piłki – opowiada Ferguson.

- Nani zdecydował się na minięcie gracza The Blues przez co gospodarze przejęli piłkę i zaraz arbiter podyktował rzut karny. Odpadnięcie z pucharu jest dla nas rozczarowaniem. Prezentowaliśmy wysoki poziom.

- Nasza gra z kontry wychodziła bardzo dobrze, ale kiedy wygrywasz mecz 3-2 to w końcowych sekundach nie możesz pozwolić sobie na takie stary. Za porażkę możemy obwiniać tylko nas samych.

Portugalski skrzydłowy nie był jedynym, którego obarcza się za stratę bramek. Alexander Büttner i Scott Wootton spowodowali dwa karne, a ten drugi zawinił jeszcze przy bardzo ważnym golu Daniela Sturridge’a, podając mu piłkę pod nogi.

- Zaryzykowaliśmy stawiając na dwóch młodych stoperów – kontynuował sir Alex. – To było dla nich ciężkie spotkanie, bo Keane ma zaledwie 19 lat, a Wootton jest od niego starszy tylko o rok.

- Jeśli stawiasz na niedojrzałych napastników to reszta drużyny sobie poradzi, nawet jeśli młody zawodnik sobie nie radzi, inaczej wygląda to w przypadku obrońców. Przy meczu takiej wagi wiedzieliśmy, że jeśli na nich postawimy, to spotkanie nie będzie łatwe i tak też było.

- Młode Czerwone Diabły nabyły trochę doświadczenia, niemniej jednak to był dla nich ciężki wieczór.

- Patrząc na to z pozycji obserwatora mecz był niesamowity. Nieczęsto oglądasz mecz, w którym pada aż dziewięć bramek – zakończył Fergie.


TAGI


« Poprzedni news
Premiera: Sir Alex Ferguson - Futbol, cholera jasna!
Następny news »
Wybierz bramkę miesiąca!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (42)


jamaj05: prosze, poczytaj ze zrozumieniem, to nie boli

jak obraziłem kolokolwiek z łodzi? napiasłem poska polską, łódź łodzią
co w tym obraźliwego?? dlaczego doszukujesz się czegoś takiego??
nie wiem co w tym jest prostackiego

stary, ja już mam inż. przed nazwiskiem (czyt ze zrozumieniem), nikogo na DP nie powinno to obchodzić, odp ci tylko na twoje domysły że ukończyłem licencjat
nie, pójście na studia nie jest zadnym wyznacznikiem poziomu człowieka, przynajmniej nie tylko to o tym świadczy

w czym przyczepiłem sie do akwinata? kiedy odwróciłeś sytuacje o 180 stopni??

nie mam żadnych kompleksów z wykształcieniem, jestem zadowolony z długości sowjego penisa, jestem w ponad rocznym związku z panna z która mieszkam,mam swietne życie seksualne, kilku prawdziwych przyjaciól, sporo znajomych, więc niczego nie musze sobie wynagradzac
nie trafileś nic, może z tą pałką, to po prostu nie mierz ludzi swoją miarą :)

a i naucz sie odp pod komentarzami, a nie lokujesz wrzuty pod newsami, bo jeszcze bym przeoczył twoje wypociny ;]
» 2 listopada 2012, 13:44 #26
Klimaa: Jak tak dalej Ferguson będzie krytykować Naniego to z pewnością Portugalczyk opuści zespół..
» 1 listopada 2012, 22:51 #25
cvx: Keane miał niezłe interwencje, dobrze się prezentował. Może w przyszłości coś z niego będzie.

Wooton był beznadziejny, ale nie wiem czy to tylko gorszy mecz, czy generalnie jest przecietny
» 1 listopada 2012, 20:27 #24
Joker7: "Zaryzykowaliśmy stawiając na dwóch młodych stoperów kontynuował sir Alex. To było dla nich ciężkie spotkanie, bo Keane ma zaledwie 19 lat, a Wootton jest od niego starszy tylko o rok."
a taki Jones ma 20 lat a jak gra!!;d , ale i tak brawa dla naszych chlopcow bo zaprezentowali sie bardzo dobrze , moze gdyby ferguson nie sciagnal andersona to wygralibysmy ten mecz, a tak no coz niech chelsea dalej sie meczy... ;d
» 1 listopada 2012, 19:56 #23
messengerUTD: (...)dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie, byliśmy drużyną lepszą, kontrolowaliśmy spotkanie(...) - bez jaj, chyba inny mecz oglądałam. Jak w drugiej połowie weszła podstawa chelsea to przestaliśmy istnieć w środku pola.

Mimo to można być dumnym z naszych rezerw. Mało brakowało a byśmy ich ojechali rezerwami :)
» 1 listopada 2012, 19:00 #22
jamaj05: tylko teoretycznymi rezerwami ;]
» 1 listopada 2012, 20:03 #21
Akwinata: jamajo5 - Ty masz jakieś kompleksy, że wszędzie wciskasz, że to były teoretyczne rezerwy? Poza Rafaelem który z zawodników gra od początku tego sezonu regularnie w pierwszym składzie? Nawet w poprzednim większość to byli zawodnicy rezerwowi. Wypalisz mi z rotowanym Welbeckiem? Z Andersonem, który zaczął ze 2 mecze od początku sezonu? Z Hernandezem, który wchodzi z ławki i tylko w LM zagrał pełne spotkanie? A może Fletcherem, który zagrał dopiero 4 mecz po chorobie? Giggs, który ma prawie 39 lat i wchodzi w ostatnich minutach niektórych meczów żeby ustabilizować grę w końcówce jak mamy wynik w garści? Lindegaard, który był jako opcja karna dla De Gei i rotacja? Człowieku weź nie denerwuj ludzi, zacznij myśleć i przestań hejtować. Ja rozumiem, gdybyśmy wystawili Evrę, Roo i Carricka. No nawet Scholesa, który faktycznie regularnie gra. Czepiasz się na siłę i chcesz być fajny też na siłę - nie wychodzi Ci, więc idź smarkać gdzie indziej, bo w kolejnym newsie bredzisz.
» 1 listopada 2012, 20:43 #20
jamaj05: Komentarz zedytowany przez usera dnia 01.11.2012 20:59

buhaha, stary serio?

smarkać? na siłe chce być fajny na siłę? lol, po osobie, która (tylko) teoretycznie powinna być już po studiach z tytyłem mgr spodziewałem się normalniejszej gadki, wiesz, takiej na poziomie :)

ale polska polską, łódź łodzią ;]

apropo kompleksów- nie mam żadnych, nie wiem po czym wnosisz, że uważam, że cieżko hernandeza i rafaela oraz welbecka nazwać głębokimi rezerwami pokroju machedy, powella czy tunnicliffe'a, to uważasz że mam kompleksy?

co to jest za tok myślenia w ogóle? O_o
oczywiście, że piłkarze grający wczoraj to nie pierwsza 11, że nie grają, że po chorobie itd (chociaż powroty po chorobach/kontuzjach czasami są z wielkim hukiem np Rooney)

ale nazywanie ich rezerwami to troche błędne tłumaczenie
i chyba z tb jest coś nie tak jeśli czegos tutaj nie rozumiesz

zagraliśmy ławką rezerwowych, za wyjątkiem pierwszej linii i tyle w temacie

popatrz, bo chyba inaczej do cb nie trafie:

1. chelsea przegrała z rezerwami United
2. chelsea przegrała z united, w składzie których grali: javier, welbeck, ando, nani, rafael, lindegaard, giggs

nadal nie widzisz różnicy? no to przykro mi
najwyraźniej musisz jeszcze kilka lat pokibicować United

w newsie, gdzie di matteo tłumaczył mecz jako pucharowe starcie to ty sie kompromitowałeś swoimi teoriami, a jedziesz po mnie, nie stawiając żadnego normalnego argumentu

prosze jeszcze raz, bo pewnie nie doczytałeś- weź leki, albo przynajmniej nie mieszaj z alkoholem i wtedy siadaj do czytania/pisania komentarzy pod newsami na DP

bez pucowania, bez swojego głupowatego toku myslenia
elo
» 1 listopada 2012, 20:56 #19
jamaj05: @ChupaChups o to właśnie mi chodziło :) i mam nadzieje, że ten temat skończymy

@najesoon
a. poznałem kilku kolesi z lodzi z podobną gadką
b. jeśli jest po studiach no i ma te 24 lata to pisanie w stylu "smarkac, masz jakieś kompleksy bo tak uważasz czy też na sile chcesz być fajny" jest troche smieszne i infantylne

nie używam zawsze przecinków, nie rozpoczynam zdań z dużych liter, używam skrótów które użytkownicy internetu-jeśli są chociaż troche ogarnięci-czają ponieważ bardzo luźno traktuje wypowiadanie sie na forach
bardzo szybko piszę na klawie (klawiaturze-żebys zrozumiał ten skrót) i tak mi czasem wychodzi
jeśli cb (ciebie) to razi, to najzwyczajniej nie musisz czytać moich postów, albo nie zwracaj ludziom tutaj uwagi, bo to walka z wiatrakami pod newsami DP

acha, tytuł jaki mam teraz ukończony to inż. (inżynier) i jestem na ostatniej prostej do zdobycia mgr (magistra)
jakoś licencjat do dla mnie żadne wyksztalcenie wyższe

nie rozumiem co w moim toku myslenia cb (ciebie) boli, ale nawet nie sttaram się tego ogarnąć czytając twoje wcześniejsze pseudo intelektualne wypowiedzi

( 1 dzień w serwisie dopiero- czyżby @akwinata albo ktoś podobny tworzył sobie więcej kont, żeby mieć niby wsparcie od usserów?? lol :o )
» 2 listopada 2012, 10:50 #18
Akwinata: Po pierwsze nie jestem żadnym Twoim kumplem, więc jak już chcesz poważnego tonu, to wymagaj go również od siebie.

Owszem - pod każdym newsem dotyczącym tego meczu marudzisz i psioczysz używając argumentów zupełnie nieskładnych, ad personam i przez to próbujesz błysnąć. Dla Twojej informacji kolego ciekawski i arbitrze elegancji intelektualnej (sic!) - studia mam za sobą, piszę doktorat i pracuję na uczelni, więc nie zamierzam przenosić dyskursu naukowego na stronę o piłce nożnej. Wystarczy, że nie obrażam Cię, piszę poprawnie i argumentuję. Zanim zaczniesz mi mówić, że moja "gadka" jest nie na poziomie, zacznij z łaski swojej używać interpunkcji i wielkich liter tak, jak wymagasz tego ode mnie.

Nie wiem, co ma miejsce zamieszkania do tego wszystkiego, ale widocznie jakieś kolejne kompleksy czy stereotypy. Mnie nie interesuje, że jesteś z pokolenia zarobkowej emigracji jeśli z takowego jesteś. Domyślam się, że jesteś z inteligenckiej rodziny z Lwowa i masz żal o nowe granice Polski, że tak psioczysz, ale uświadomię Cię - Łódź leżała w granicach Polski również przed rozbiorami. A i podpowiem jedno - zanim zaczniesz pytać o czym mówię, weź słownik Kopalińskiego i zapoznaj się z terminem "ironia".

Pisze się "a propos" jak już chcesz być takim specjalistą od wtrącania obcych zwrotów. Co do Twoich kompleksów - nie widzę żadnej innej postawy poza kompleksami, która mogłaby motywować Twoją osobę do wypluwania z siebie tych wypocin o tym, jakoby United grał pierwszym składem. No może poza ignorancją. I nadmieniam, że NIGDZIE nie napisałem, że to były "głębokie" rezerwy (nota bene ciekawe jakie to są "płytkie" rezerwy?). Do tego budowanie wniosku na podstawie przesłanki jaką są 2 piłkarze z pierwszego składu (Hernandez jednak nie wchodzi w 1 składzie i Ferguson sugerował, że chce go wykorzystać podobnie jak Solskjera) i wyciąganie wniosku, że w takim razie była to główna ekipa jest po prostu śmieszne i nielogiczne. Po prostu przeczytałeś to, co napisałem, zinterpretowałeś po swojemu i kłócisz się tak naprawdę sam ze sobą. Tak kończą się braki w logice (niestety zaniedbywanej na uczelniach technicznych, więc już wiem, gdzie leży problem). Ja kolego odpowiadam za to, co napisałem a nie za to, co Ty zrozumiałeś.

Skoro to przyznałeś, to po co kontynuujesz dyskusję? Chelsea zagrała mocniejszym składem i miała spore problemy - to jest fakt. Po co Twoje głupie odwracanie kota ogonem?

Skoro dla Ciebie zawodnicy, którzy nie grają w pierwszym składzie nie są rezerwowymi, to proponuję żebyś zapoznał się z definicjami w piłce nożnej.

Ty masz naprawdę problemy z myśleniem jeśli uważasz, że poza Rafaelem i od biedy Welbeckiem, który najczęściej faktycznie grał poza Rafaelem z wymienionego zestawu to zawodnicy, od których można oczekiwać formy takiej, jak od zawodników pierwszego składu. Gdyby tak było, to logiczne, że Ferguson wykorzystywałby ich w BPL. No ale Ty jesteś mądrzejszy, bo Nani 3 lata temu grał w większości meczów a Giggs w 99 roku grał wszystkie. Litości z takim myśleniem.

W tym newsie jakoś nie raczyłeś odpowiedzieć i każdy Twój argument został zbity. Masz problemy z czytaniem?

Proponowałbym kolego ustabilizować gospodarkę hormonalną, bo plujesz jadem i nic z tego nie wynika. Poczytaj jak się dyskutuje, nie wtrącaj argumentów ad personam, bo to nie są żadne argumenty. Jeśli poczujesz się lepiej, że mi z czymś ubliżysz - "feel free", tyle że niestety rozmowa z Tobą wygląda jak gra w szachy z gołębiem - choćbym nie wiem jak był dobry, gołąb napaskudzi na szachownice, porozrzuca figury i będzie się puszył, że wygrał.

Nie znam tych blokowo-osiedlowych pozdrowień, więc odpowiem jak normalny mężczyzna - cześć ;)

A co do tego, co napisałeś do najesoona - po pierwsze to nie tworzę kont, nie potrzebuję wsparcia do rozmowy z kimś, kto ma problemy z poprawnym napisaniem "aha", "Internet", pisze bez zachowania składni, nie dookreśla podmiotów i szczyci się tytułem magistra. Pominę już, że nie tworzy się akronimów od jednego wyrazu.
» 2 listopada 2012, 12:00 #17
jamaj05: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.11.2012 12:32

nie chce mi się już gadać co myśle o naszym składzie an meczu z chelsea, jakoś @ChupaChups mogł zauważyc o co mi chodzi, ty nie możesz więc nie widze sensu, tym bardziej, że piszesz coraz dłuższe wypowiedzi

odniose sie tylko do innch wrzut z twojej strony
acha - jest poprawie napisane

używanie łaciny w wypowiedziach jak ty to preferujes wcale nie sprawia, że wygląda na mądrzejszą- przeciwnie- po twoich wcześniejszych komentarzach wygląda to na jeszcze bardziej idiotyczne

nigdy nie pomyślałem, ze mozemy być kumplami, nie musiałes tego pisać;]

doktorat? na jakiej uczelni, jaki tytył pracy?

nigdy nie wymagalem od cb używania interpunkcji, wielkich liter etc. wiec nie weim skad to wziąłeś- i traktuj piasnie na forach mniej oficjalnie

tak wiem co to ironia, ale nie wiem do czego było dowalenie tego całego akapicie o pokoleniu zarobkowej emigracji
nie nie pochodze z lwowa, nikt z mojej rodziny nie musi wyjeżdzać za chlebem, nie wiem co chciałeś ironizować? O_o no chyba że była to tylko chęć pokazania jakich to terminów nie znasz

być może jestem ignorantem, ale nie mam żadnych kompleksów
nie nabawiłem się takowych na studiach filozofii czy jakichkolwiek innych humanistycznych :)
nie w tę stronę

nie zgadłeś z uczelnią techniczną, nie zgadłeś, że logika na tego typu szkołach wyższych jest zaniedbywana ;]

gospodarkę hormonalną mam poprawnie funkcjinującą, nie potrzebuje żadnych kuracji, w przeciweiństwie do cb

normalny mężczyzna odpowiada zawsze tylko cześć? :D
elo nie jest żadnych blokowiskowym pozdrowieniem -_-', po kimś kto pochodzi z miasta, gdzie najbardziej znanymi osobami są ostr czy zeus spodziewałem się zaakceptowania "elo"

nie szczyce się tytułem magistra, bo go jeszcze nie mam... ehh to nie ty przypadkiem zarzucałeś mi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem?

wiem z definicji, że nie toworzy się akronimów z jednego słowa :D
nie błysnąłeś w ogóle przez wszystkie te linijki twoich wypocin inteligencją ;) nic a nic

staraj się odróżniać mowę formalną od nieformalnej przy pouczaniu kogokolwiek jak ma pisać
» 2 listopada 2012, 12:30 #16
jamaj05: yhm i po kimś kto robi doktorat spodziewałem się, ze zrozumie co to znaczy głębokie rezerwy

skoro jeszcze tak bardzi starałeś się błysnać inteligencją i elokwencją to powinieneś troche pomysleć o co może mi chodzić

nie istnieją płytkie rezerwy, ale nawet na chłopskie myslenie (tak bliskie tobie) dziwnie to wygląda (póki co) kiedy mówi się, że hernandez i taki tunnicliffe to rezerwowi w tym samym stoponiu

jeśli serio tego nei zrozumiałes to pisząc głębokie rezerwy mialem na myśli pilkarzy, którzy grają w meczach drużyn rezerwowych,a nei siedzą na lawce rezerwowej podczas meczu pierwszej drużyny

załapałeś troche??
o to mi właśnie chodziło
gdy ktoś kto nie zna biegle całej struktury składu united usłyszy, że graliśmy rezerwą ma na myśli pewnie tunnicliffe'a, cole'a, lingarda, brady'ego czy Vermijl'a a nie naniego, hernandeza, welbecka czy rafaela

tak ciężko zrozumieć?
» 2 listopada 2012, 12:48 #15
Akwinata: To nie dyskutuj. W piątym akapicie poprzedniego posta napisałem Ci coś na ten temat, nie moja wina, że nie potrafisz wnioskować.

"Acha" pisze się jako formę zachwytu, a nie potwierdzenie, którego rolę pełni "aha". Nie jestem filologiem, ale zawsze tak to było pisane/używane. Może wraz z przyrostem idiotów stwierdzono, że pisownia nie ma znaczenia (podobnie zrobiono kilka lat temu z formą "tam pisze"), ale jak zerknąłem do słownika na sjp.pl to chyba jednak miałem rację.

Ale to nie Tobie oceniać kto i kiedy ma się posługiwać wtrąceniami z obcego języka. Jak dorośniesz i oczytasz się nieco bardziej to dojdziesz do wniosku, że pewne zwroty o wiele lepiej brzmią w językach obcych, bo są bardziej esencjonalne. Idiotyczne natomiast jest to, że Ty użyłeś zwrotu z błędem i śmiesz jeszcze krytykować mnie.

Cieszy mnie to, bo nie koleguję się z osobami, które zamiast dyskusji wolą doczepiać się do miasta, w którym mieszkam (jakbym jeszcze sam sobie je wybrał), bo uważam to za zwykłe chamstwo.

UŁ. Tytuł raczej nie powinien leżeć w Twoim obszarze zainteresowań, bo nie czuję się zobowiązany, by tłumaczyć się Tobie z moich planów naukowych. Wystarczy mi pozytywna opinia promotora.

Nie, nie będę traktował pisania na forach mniej oficjalnie, bo nie widzę nic oficjalnego w poprawnym używaniu ojczystego języka. A owszem wymagałeś powagi krytykując moją rzekomą infantylność - chodziło Ci o treść i formę. Chyba, że nie byłeś świadomy konsekwencji tego, co napisałeś.

Jeśli termin Lwów robi na Tobie wrażenie, to szczerze współczuję, że tak to odebrałeś. A ironii nie pojąłeś, bo właśnie tyle jest warte Twoje niezbyt erudycyjne wykształcenie. Podpowiem - we Lwowie i Wilnie przed wojną mieszkał kwiat polskiej inteligencji i nawet Warszawę traktowali (co prawda nieco humorystycznie, ale jednak) jako "małe miasteczko przy granicy z Prusami". Tak mniej więcej zachowałeś się wobec mnie tylko dlatego, że miałem inne zdanie niż Ty.

Pierwsze słyszę aby ludzie na filozofii czy innych kierunkach humanistycznych mogli nabawić się kompleksów wynikających z ignorancji. Ja wiem, że panuje mit gloryfikacji uczelni technicznych, ale niektórzy na szczęście chcą się rozwijać intelektualnie a nie kończyć zawodówki, po których nie mają pojęcia o otaczającej ich rzeczywistości, idą na wybory i nie wiedzą kto naprawdę jest prawicą, kto centrum a kto lewicą a później narzekają np. na system podatkowy. Dzisiejsi inżynierowie to półgłówki w przeciwieństwie do tego, co prezentowali np. w XX-leciu międzywojennym. Obecnie większość (na szczęście są wyjątki) potrafi robić tylko tę czynność, której się nauczyli w owej wyższej zawodówce. Ale tak jest na wszystkich kierunkach i jak ktoś nad sobą nie pracuje, to czego by nie skończył i tak będzie idiotą z papierkiem.

Tytuł inżyniera dostaje się po uczelniach technicznych, nawet jak w nazwie mają "medyczny", bo takowe też wydają ów tytuł, gdyż mają profil taki, że otrzymuje się pewną zdolność techniczną po ich ukończeniu. A co do zaniedbywania logiki - zostaw to osobom, które zajmują się tym zawodowo i uwierz mi na słowo.

Polemizowałbym, ale ufam, że sobie poradzisz.

Wybacz, ale niektórzy już są na tyle dojrzali, że "elo" trudno się spodziewać. To było fajne w gimnazjum jak była fascynacja workowatymi ciuchami, ale mnie tego typu zwroty "nie kręcą". Nie wymagam jednak od Ciebie tego samego, więc nie stresuj się, po prostu chciałem Ci dociąć - jak widać celnie.

Mój błąd - zasugerowałem się ukończonym licencjatem i czymś o wyższym wykształceniu. Po gimnazjum wypadałoby jednak zachować podstawowe reguły polskiej pisowni a nie czepiać się przeoczenia faktu.

Skoro wiesz, to się może zastosuj, bo formę "cb" ostatnio widziałem na blogu jak byłem w klasie maturalnej i przygotowywałem prezentację o błędach językowych w Internecie. Tym bardziej, że ja nie wymagam cudów.

W mowie nieformalnej dopuszczalne są błędy gramatyczne/składniowe/ortograficzne? Ciekawe.

Nie wiedziałeś czym się zajmuje pisząc "głębokie rezerwy", więc to usprawiedliwienie jest naciągane. I owszem zrozumiałem, tak samo jak Ty zrozumiesz jak napiszę do Ciebie "Ty robić błenda za błond w składnia", ale to raczej niczego nie dowodzi o poprawności.

Jakbyś nie zauważył "płytkie" jest antonimem "głębokie", więc skoro mogą być głębokie rezerwy to mogą być i płytkie w Twoim rozumieniu. To, że nie potrafisz stopniować to już nie moja wina.

I naprawdę nie musisz się pocić z tłumaczeniem tego, co zostało zrozumiane i wyśmiane za brak poprawności językowej. Następnym razem po prostu doczytaj dokładniej, przemyśl i dopiero odpowiedz - to pomaga w dyskusji i ułatwi Ci takie trudne zabiegi językowe jak stopniowanie.
» 2 listopada 2012, 14:23 #14
jamaj05: o stary, nie mam pytań

jedynym błędem, jaki zrobiłem było zaczęcie dyskusji z tb

nie dowaliłem sie do łodzi, nie wiem w jaki sposób obraziłem twoje miasto pisząc łódź łodzią?
elo, to nie jest wymysł gimnazjum, to słowo powiązaane z kultura hip-hopu jako łodzianin powinieneś to wiedzieć
nie, nie nosze workowatych bluz i sponi, ale jeśli dla cb ukonczenie 24 roku życia to okres w ktorym zaczynasz nosić sztruksowe marynarki i sweterki do jeansów to przykro mi

zwroty w językach obcych, jak to ty stosujesz w 2 ostatnich postach sa bardziej esencjonalne? pff
raczej pseudo-intelektualne, kiedy pewnie połowa osób czytająca twoje wypociny musi posługiwać sie wikipedią (żebyś nie podchwycił- ja nie)
a jeśli taki masz nawyk w mowie, to wspołczuje znajomym, albo współczuje znajomych

zarzucasz mi kompleksy bo nie zgadzam sie z twoim zdaniem
to sa twoje główne argumenty

w takim razie to ty musisz byc strasznie zakompleksiony, ale studia humanistyczne i mieszkanie z mamusią przez ćwierć wieku pewnie robią swoje

mam dosyć pisania z toba, rozmowa zeszła na całkowicie inny tor, a to nie jest miejsce do takiego gadania
pisząc o świadomości w społeczeństwie nie potrafisz uszanować zdania różniącego się od twojego, zachowanie godne polecenia

3maj sie
» 2 listopada 2012, 16:06 #13
Akwinata: Skoro nie masz, to nie wiem po co to ciągniesz :D

Bardzo dobrze rozumujesz i mam nadzieję, że to efekt skromności ;)

Łódź Łodzią, Polska Polską - jeśli to zdanie było bez podtekstu, że Łódź jest czymś, co jest inne niż reszta Polski, to nie wiem po co je pisałeś. Ja wiem, że to miasto śmierdzi i generalnie nie jest fajne, ale bez przesady.

Ja o tym doskonale wiem, tylko nie uznaję subkultur za kultury. Kultura to jest starożytnej Grecji a nie grupa ludzi słuchająca muzyki, ubierająca się w pewien sposób i tagująca mury - trzeba czegoś więcej, żeby to nazwać kulturą ;)

Nie zarzuciłem Ci, że nosisz takie rzeczy, ale nie musisz mi współczuć chodzenia w marynarkach. Naprawdę ubieranie się z klasą nie jest czymś godnym ubolewania.

W takim razie podaj mi polski substytut takiego "nota bene", który dobrze wyrazi wieloznaczność łacińskiego odpowiednika i pozwoli nakierować na coś uwagę. Powodzenia!

Nie współczuj mi znajomych - poczytaj sobie artykuły naukowe, posłuchaj dyskusji na poziomie i zobaczysz, że przychodzi taki moment w rozwoju intelektualnym, że należy łączyć wątki, precyzować terminy, zapożyczać z obcych języków esencję myśli wyrażoną przez te terminy itd. Ja naprawdę nie mam żadnych powodów do smutku, że używam języka bardziej rozwiniętego od tego, którego używa się przy kupowaniu pietruszki od pana Mietka w warzywniaku (z całym szacunkiem dla pana Mietka i tego, co robi, bo jest to potrzebne).

Zarzucam Ci kompleksy, bo jedyne co robisz, to ciągłe wrzucanie na mnie osobiście zamiast odniesienia się do tematu. Powiem wprost - dla mnie jesteś zwykłym chamem, który nie potrafi sklecić poprawnie kilkunastu zdań na temat i bez ubliżania komuś albo wyssanych z palca insynuacji.

Studia humanistyczne poza szerokim zakresem wiedzy na szczęście dały mi coś, czego Tobie brakuje - umiejętność dyskusji bez konieczności ubliżania drugiej osobie. Ja rozumiem, że studia inżynierskie przygotowują Cię tylko do pracy przy konkretnej maszynie (podobnie jak zawodówka do tokarki), ale to nie zwalnia Cię z zasad kultury. Naucz się zachowywać jak mężczyzna i człowiek na poziomie, bo póki co Twoje zachowanie wskazuje na to, że jesteś mentalnie gówniarzem bez kultury i umiejętności składnej argumentacji mimo, że starałem się grzecznie, bez jakichkolwiek inwektyw czy insynuacji z Tobą rozmawiać. I nie obawiaj się o mnie - ja po studiach mam pracę, którą lubię, rozwój intelektualny na którym mi zależało, niewiele godzin do przepracowania i sympatyczne wynagrodzenie, więc raczej zajmij się tym, żeby po studiach technicznych, które kończy rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób nie wylądować na kasie jak zdecydowana większość absolwentów tych "elitarnych" kierunków.

Wybacz, ale to Ty ją sprowadziłeś na inny tor - mogłeś nie zaczynać z argumentami ad personam, na które zmuszony byłem odpowiedzieć żeby Ci udowodnić, że jedyne co potrafisz, to dalej "pluć" i wyzywać innych.

No tak faktycznie, bo przecież to ja Cię wyzwałem, zaprzęgłem do rozmowy miejsce zamieszkania, profil studiów, mieszkanie z którymś z rodziców i inne tego typu. Weź się puknij w głowę, przeczytaj jak się do mnie odnosiłeś i dowiedz się na czym polega dyskusja i szacunek dla dyskutanta.

Pozdrawiam.
» 2 listopada 2012, 17:33 #12
jamaj05: ostatnie, co chce ci powiedzieć, to to, że sam powinieneś nauczyć się dyskutować

myślisz, że przez ostatnie 3 posty udowodniłeś jak to wspaniale potrafisz wszystko, na spokojnie argumentować??
dobre, pierwszy zacząłeś wyzywać mnie, od zakompleksionego, usiłującego być fajnym, smarkającego wszędzie użytkownika DP

a teraz próbujesz zarzucać mi chamstwo?? O_o

może i jestem ignorantem, ale takiego hipokryty jak ty nie słyszałem/czytałem już baaardzo dawno

dalej nie wiem w czym niby przesadziłem pisząc łódź łodzią -_-
ja tez nie uznaje subkultury za kulture, ale coś takiego jak kultura hip hopu istnieje
i jesli ty, koleś z miasta O.S.T.Ra, rap sprowadzasz do mazania na murachi słuchania muzyki to ja nie wiem co robiłes przez opstatnie 10 lat?

jeśli uważasz że zakładanie marynarki to ubieranie się z klasą to ok :)

czytam artykuły naukowe- podejrzewam, że bardziej naukowe od twoich o społeczeństwie itd
uważam tylko, że j.polski jest tak bogaty, że bez problemu można wyłacznie jego używac w mowie i nie wychodzić tylko na prostaka

mierzenie ludzi swoją miarą (zarzucanie wszelakich kompleksów) to bez kitu twoja dewiza

nie wiem co ci dały studia humanistyczne-przy dyskusji pierwszy zaczałeś mi ubliżać, wiec nie wiem kto sie zachowuje bardziej jak mężczyzna

ok, ciesze sie twoją pracą, ty o moją nie musisz, nie będe pracował przy maszynie ;] małe masz pojęcie z czego dokładnie mam inżyniera, bede mial magistra, tak wiec nie próbuj strzelać, bo błądzisz daleko i robisz z siebie idiote

nie, to ty zacząłeś sporwadzac tą rozmowe na inny temat
poczytaj sobie naszą rozmowe

nic nie poradze, rozumiem że mieszkanie ze starymi, filozofia itd dają się we znaki, ale to nie ja powinienem puknąć się w głowe :)
» 2 listopada 2012, 18:05 #11
Akwinata: Skończ już, bo się ośmieszasz.

Aha, ciekawe. Tyle, że jest różnica między stwierdzeniem w kolokwialny sposób, że jesteś czepialską marudą jakich mało a pojechaniem po wszystkim, z rzekomym mieszkaniem z rodzicami włącznie (ciekawe kiedy będzie "pojazd na starych" skoro już się o to otarłeś). Nie pogrążaj się i przestań odpowiadać.

Owszem zachowałeś się jak cham i mam ku temu twierdzeniu podstawy. Nie będę się powtarzał, bo to jest jak kopanie się z koniem.

Najpierw dowiedz się czym jest hipokryzja, później zacznij ludzi etykietować. Ale ja widzę, że Ty lubisz sobie wiele rzeczy zmyślić, wierzyć w to i komuś naflugać. No typowy gołąb przy szachach ;)

Tak, teraz graj aniołka i powiedz, że to było tak po prostu.
Nie, nie istnieje. Kultura to twór samoświadomy i składający się z czynników kształtujących ogólnie rzeczywistość wszystkich (tradycję, obyczaje etc.). Przestań bredzić i mylić subkulturę z kulturą.
Niektórzy słuchali rapu, inni czytali książki. Wybacz, ale gustuję w innej muzyce, choć czasami lubię posłuchać np. k44. No ale jak dla Ciebie fakt, że ktoś słucha rapu jest jakimkolwiek wyznacznikiem to winszuję jedynie poczucia humoru.

No na szczęście nie tylko ja. Ale dojrzejesz kiedyś do tego, że na poważne okazje i do pewnych zawodów, które wymagają powagi i wyczucia smaku nie pasują dżinsy i trampki. Zresztą ubieranie się żeby wyjść na imprezę a do pracy to dwie inne kwestie, bo na imprezie w klubie jedyną klasę jaką możesz znaleźć to S-kę przed drzwiami. Sam zacząłeś mi cisnąć o marynarki jakby to miało być obrazą - to świadczy tylko o braku dojrzałości i nie brnij w to, bo nic nie zdziałasz.

Jeśli czytasz tak jak moje posty, to efekty są marne. I miło wiedzieć, że artykuły uznanych specjalistów czy noblistów to nic w porównaniu z tym co Ty czytasz. Gratuluję autorytetów i głębi intelektualnej czytanych tekstów. Pozostanę jednak przy swoich, bo mam poważne wątpliwości co do Twojego opisu.
Nie wiem co to za nowoczesne androny, ale nie muszę Cię regularnie czytać ani słuchać, więc niech Cię inni weryfikują.

Wymyślanie czegoś bez znajomości mojej osoby i ubliżanie to Twoja ulubiona zabawa. Wole mieć wymyślone w Twoim mniemaniu tylko przez to, że merytorycznie sobie nie radzisz kompleksy niż być chamem.

Nie ubliżyłem Ci. Stwierdziłem tylko, że zachowujesz się jak cham i to po tym co napisałeś. Zresztą nie tylko ja Ci to zarzuciłem ;) A to, że się plujesz podtrzymuję nadal, bo po prostu jesteś arogancki i uskuteczniasz pyskówki.

Ja mam w serdecznym poważaniu Twoją przyszłość zawodową i powinieneś brać ze mnie przykład jeśli chodzi o moją karierę, bo to nie ja zacząłem ten temat. Cieszę się z Twojej pozytywnej wizji pracy, dobrze słyszeć, że ludzie w Polsce potrafią sobie radzić, ale wybacz, obchodzi mnie tyle, co mongolski balet.

Ja zacząłem? OK to prześledźmy. Napisałem o drużynie United i Twoim "pluciu" czyli czepianiu się wszędzie o to samo (nie było tu nic ad personam - zacznij odróżniać opis faktu a opis osoby). Co zrobiłeś? Najpierw tekst o mieście w którym mieszkam i sugestia, że to rzutuje na mnie. Później o moim wykształceniu. Następnie sugestia, że za krótko kibicuję United. Koniec? Nie. W tym samym poście dalej kierujesz mnie po leki i radzisz nie pić. Do tego dodajesz tekst grypserą (też niepoprawnie użytą, niestety bycie chamem nie oznacza, że zna się kminę) i zarzucasz mi głupotę. No brawo! Faktycznie wszystko napisałeś na temat. Wybacz, ale poza chamstwem mogę stwierdzić, że masz poważne zaburzenia jeśli chodzi o postrzeganie faktów skoro nie widzisz kto pierwszy zaczął rzucać inwektywami.

Ja wiem, że prawda boli i trzeba sobie powymyślać coś, żeby się obronić, ale koleżko jedyne co Ci mogę powiedzieć, to jedno - jak spadniesz z poziomu swojego ego na poziom swojego IQ i kultury osobistej, to się zabijesz. Jednak analogia z szachami i gołębiem pasuje do Ciebie jak ulał. Poflugaj jeszcze, może Ci ulży. Tyle tylko, że ja wiem jak wygląda moje życie i nie robi na mnie wrażenia Twoje samodzielne mieszkanie w akademiku/mieszkaniu i studiowanie jednocześnie, bo to świadczy zupełnie o niczym. I na pewno nie będę się z Tobą licytował w tej kwestii, bo to jest domena zadufanych prostaczków. Mam wrażenie, że Twoim jedynym atutem jest właśnie to samodzielne mieszkanie. Nie masz się czym szczycić chłopie, bo ludzie na rentach socjalnych też sobie radzą samodzielnie. Emigranci w UK też. I co z tego? Jakość kolego się liczy, bo pies biega po śmieciach i też sobie radzi, ale do tego też dojrzejesz.
» 2 listopada 2012, 19:10 #10
jamaj05: a tak w ogóle:
* jakim cudem porównujesz ludzi z rentami socjalnymi do zdrowych, studiujących 23-24 latków
* napisałeś, że "niektórzy słuchali rapu a inni czytali książki"
łatwo z tego wywnioskować, że słuchający hip hopu sa gorzej wykształceni, mniej oczytani i po prostu głupsi od cb?

czytasz noblistów, artykuły znanych ludzi, a na koniec dowalasz takie teksty??
i jeśtes taki mądry i wspaniały, potrafisz prowadzić dyskuje, bez ubliżania innym??

zanim mi cos zarzucasz, to pomyśl nie 2, ale 10 razy nad tym co piszesz sam
» 2 listopada 2012, 20:05 #9
Akwinata: Owszem, do dyskusji bez flugania na drugą osobę.
1. Nie pochwalam formy w jakiej to zrobił i nie odpowiadam za innych. Stwierdzam fakt, że kogoś też to raziło i się wypowiedział na ten temat.
2. Nie musisz. Za wysokie progi z tego co widzę.
Nikogo z siebie nie robię. Wrzucasz mi, starasz się zrobić ze mnie kretyna na garnuszku rodziców, mimo że w życiu nie widziałeś mnie na oczy, nie wiesz co robię i kim jestem. Dla mnie nadal jesteś chamem, który musi coś sobie powymyślać, żeby się odgryźć. Nie musisz mi w nic wierzyć, bo ja nie zamierzam Ci nic udowadniać z prostego powodu - mam totalnie gdzieś co o mnie sądzisz, szczególnie po tym jak się zachowujesz. Gdyby była jakaś merytoryczna dyskusja na tematy, którymi się zajmuję, mógłbym odesłać Cię do literatury albo zachęcić do przeczytania moich tekstów. Niestety jedyne co robisz, to non-stop mnie atakujesz nie mając ku temu podstaw, więc odsyłam Cię do rynsztoka - tam jest Twoje miejsce. I wybacz, ale gdyby moim życiowym osiągnięciem miała być dyskusja z Tobą, to musiałbym się powiesić z rozpaczy.
Owszem masz wielkie ego, bo myślisz, że masz rację, a jedyne co zrobiłeś, to pojechałeś po mnie. Ja w obronie przedstawiłem Ci kim jestem i grzecznie sugerowałem, żebyś przestał się zachowywać jak cham. Niestety nie dotarło. I nalegam - zapoznaj się ze znaczeniem słowa "hipokryzja".

3. To nie były żadne wyśrubowane teksty - obrazowo pokazałem co o Tobie myślę po tej "dyskusji". Nie prowadzę w pracy ani w gronie znajomych dyskusji na takim poziomie jak z Tobą, bo nie pracuję ani nie umawiam się w rynsztoku.

4. To może skończ o nim pisać? Bo póki co od kilku postach nie robisz nic innego, tylko starasz się wcisnąć mi swoją wizję mojej osoby nawet mnie nie znając, co jest już żałosne.

5. A ja dalej nie rozumiem, czemu nie urodziłeś się w Sparcie. Tam starych i głupich zrzucali ze skały, więc byłby z Tobą spokój. Bo nie sądzę, żeby pozwolili publicznie odzywać się komuś, kto jedynie potrafi flugać na innych bez podstaw - uznaliby go za głupka.

6. Cieszy mnie to.

7. Zabronić to możesz co najwyżej swojemu chomikowi jeśli takiego posiadasz. Ja tylko skomentowałem Twoje niedojrzałe nastawienie do eleganckiej formy ubierania.

8. A proszę ja Ciebie bardzo "jesli ty, koleś z miasta O.S.T.Ra, rap sprowadzasz do mazania na murachi słuchania muzyki to ja nie wiem co robiłes przez opstatnie 10 lat?" - a to czym było jak nie stwierdzeniem, że skoro nie słucham/znam rapu to nie wiesz, co robiłem przez ostatnie 10 lat? Na pewno chciałeś mnie pochwalić za to, że nie wsłuchiwałem się w ten jakże ambitny gatunek muzyki.

9. Stwierdziłem, że się plujesz i czepiasz - w inny sposób powiedziałem to samo. Jak dla Ciebie to jest powód, żeby pojechać po zmyślonej przez siebie wizji prawie całego życia człowieka, to proponowałbym jednak zastanowić się nad sobą. O braku dojrzałości było później i z tego co widzę, całkowicie słusznie, bo nadal robisz to samo.
No faktycznie bardzo pochwaliłeś moje wykształcenie tym, że autorytatywnie (sic!) stwierdziłeś, że się więcej spodziewałeś. Na szczęście ja się nie spodziewam po ludziach zbyt wiele i utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że robię dobrze. Ale spokojnie, będę Twoje wypowiedzi omijał szerokim łukiem - nie zamierzam znów rozmawiać z kimś, kto ponownie wymyśli sobie coś, uwierzy w to i będzie sam cieszył się z tego, co powiedział ;)
» 2 listopada 2012, 20:10 #8
jamaj05: Komentarz zedytowany przez usera dnia 02.11.2012 20:22

nie, nie uprawiam aż takiej formy onanizmu, w przeciwieństwie do ciebie

nie boje sie, ze bedziesz w jakis sposób spamowal moje wypowiedzi, nie mam czego;]

w rynsztoku?? ahahaha, no comment :D
będzie to moje ulubione powiedzenie, zaraz obok waćpan i panie dzieju
w ogóle to zabiłes mnie tym tekstem

teks o sparcie itd też dobry
poczułem się jakbym gadał z gimbazją =D

nie, czytaj ze zrozumieniem i przestań sobie w końcu dopowiadać, bo to się robi nudne!
chodziło mi tylko o twoje płytkie spojrzenie na ludzi słuchających hip hopu





a tak w ogóle:
* jakim cudem porównujesz ludzi z rentami socjalnymi do zdrowych, studiujących 23-24 latków
* napisałeś, że "niektórzy słuchali rapu a inni czytali książki"
łatwo z tego wywnioskować, że słuchający hip hopu sa gorzej wykształceni, mniej oczytani i po prostu głupsi od cb?

czytasz noblistów, artykuły znanych ludzi, a na koniec dowalasz takie teksty??
i jeśtes taki mądry i wspaniały, potrafisz prowadzić dyskuje, bez ubliżania innym??

zanim mi cos zarzucasz, to pomyśl nie 2, ale 10 razy nad tym co piszesz sam

-żebyś nie przeoczył ;]
» 2 listopada 2012, 20:21 #7
Akwinata: O proszę. Teraz się dowiedziałem jeszcze tego. Ale Ty jesteś żałosny, że nie potrafisz nawet na chwilę targnąć się na kulturę. No cóż nie odpowiem tym samym.

A nie ma za co. Do tej pory jest to stwierdzenie niezbyt pozytywne. Ja wiem, że chamstwo reaguje tylko na wulgaryzmy i sugestie ordynarne jak przydrożna panna, ale nie zamierzam dawać Cie satysfakcji i zniżać się do Twojego poziomu.

Dziękuję. Możesz się śmiać ile chcesz. A ten tekst "gimbaza" jest już nieco suchy, ale biorę poprawkę na Twój refleks w pewnych kwestiach ;)

Nie, to Ty zacznij wyrażać myśli w sposób czytelny. Używaj interpunkcji, dookreślaj podmiot i przestań co chwilę coś insynuować. Wtedy ludzie nie będący chamami takimi jak Ty zaczną z Tobą normalnie rozmawiać i rozumieć Twoje intencje.
Tak ja wiem, hip-hop to straszna głębia. Prawie jak przemilczenia w wierszach Norwida. I w świetny sposób pokazałeś to o co Ci chodziło. Faktycznie "Twoje płytkie spojrzenie mi nie odpowiada = gdzie Ty żyłeś przez ostatnie 10 lat?". Wybacz, ale muszę to powiedzieć - jesteś idiotą.

Ja wiem, że analogia nie jest Twoją mocną stroną, więc Ci wytłumaczę w taki sposób, żebyś zrozumiał - próbowałeś mnie gnoić za to, że niby żyję na garnuszku rodziców i pochwaliłeś się, że mieszkasz sam. Więc Cię uświadamiam śmieszny człowieczku, że nie masz powodów do dumy, bo ludzie na rentach socjalnych też mieszkają sami i się utrzymują i to nie jest żaden wyznacznik. Powtarzam - jakość życia, a nie fakt. Mam nadzieję, że tym razem zrozumiesz. No chyba, że jesteś aż tak ograniczony.

Owszem, najczęściej są gorzej wykształceni i to się odzwierciedla również w twórcach. Chociaż są wyjątki jak np. Łona, ale porównaj ilość jego sprzedanych płyt z jakimiś pajacami z firmy czy innego tedego. I nie porównywałem tylko do siebie - po prostu niektórzy wolą nie tracić czasu na słuchanie o biednym życiu ulicy tylko podwijają rękawy i dają coś od siebie, żeby polepszyć sobie byt. Ale spoko - jak miałem te 16-17 lat to też trochę słuchałem rapu. W ogóle co się czujesz taki dotknięty tym? Wyjdź na osiedle, popatrz na dresiarzy, spytaj czego słuchają i nie dziw się, że jest taka opinia na temat muzyki, której targetem są z definicji ludzie biedni i bez perspektyw.

Jakie teksty? Proszę o przykład a nie znów zmyślanie z Twojej strony. I gdzie ja Ci ubliżyłem? Stwierdziłem fakt - jesteś chamem i idiotą. Chamem dlatego, że bez powodu mi ubliżasz od początku rozmowy a idiotą dlatego, że wymyślasz sobie pewne rzeczy i mi starasz się je wcisnąć.

Wiesz kogo mi przypominasz z tymi swoimi chamskimi zaczepkami, wyśmiewaniem kogoś mimo, że się go nie zna, robieniem jaj z tego, że ktoś lubi czytać, idiotycznym wymyślaniem sobie czegoś byle tylko "toczyć bekę" i docinkami? Ludzi, którzy robili to samo w szkole podstawowej z tymi, co się lepiej uczyli. Tyle, że teraz ci sami ludzie proszą tych z których się śmiali o 2 złote jak tamci wysiadają z samochodu po zakupy. I to oni się z tych idiotów śmieją teraz. Identycznie jest z Tobą. Jedyne na co Cię stać to puste wrzuty i wylewanie żółci. Ja na spokoju Cię punktuję i pokazuję jakim jesteś niewychowanym idiotą. Co więcej - widzę jak się unosisz, jak bardzo nie potrafisz sobie radzić z myśleniem, rozmową i argumentacją, jak bardzo jesteś niewychowany i mam satysfakcję, że życie Cię zweryfikuje w przyszłości. Będziesz kleił te swoje nieudolne zdania w sztuczny sposób u potencjalnego pracodawcy a on od razu wyczuje, że tak naprawdę jesteś tylko kolejnym chamem i idiotą z papierkiem, który owczym pędem poleciał na studia i mu się udało je ukończyć - odłoży Twoje CV na spód biurka i powie "zadzwonimy do Pana". Wtedy sprzedaj mu te swoje teksty o życiu na garnuszku, onanizmie, gimbazie i innych takich, co potrafisz na biegu wymyślić i robią wrażenie na kumplach z osiedla. Na pewno dużo to zmieni :D
» 2 listopada 2012, 21:14 #6
Akwinata: I w sumie trochę już znudziło mi się robienie Ci na złość, więc możesz sobie odpuścić odpisywanie. Następnym razem nie zaczynaj offtopu, bo szkoda czasu.
» 2 listopada 2012, 21:40 #5
jamaj05: cooo? wtf?

podstawowe pytanie brzmi:
to z ciebie tak się śmiali w szkole, czy to twój tata teraz prosi o 2 zł?
bo nie zrozumiałem do końca...
pojęcia nie mam, skąd przyszło Ci to do głowy, przedstawiłeś sytuacje, w której złe, głupie dzieci śmieją się z kujonów (so sad)
jaką analogie widzisz w naszych postach? że odpowiedzięłm chamstwem na towje chamstwo?

teks jest nieco suchy? wiec nie bede przypominał twoich o gołębiach O_o

ludzie słuchający rapu są gorzej wykształceni?
idiotą jesteś ty
jakim cudem osoba czytająca noblistów potrafi ocenić człowieka po słuchaniu muzyki
i przytaczasz firme
nie jesteś w temacie w ogóle, wiedza na temat twojego rapu bierze się pewnie z kazań w kosciele albo słuchania babci
współczuje ci takiego myślenai

mieszkanie samemu to nie jest żaden wyznacznik, ale jednak z mamusią przy 25 latach to jednak lipa ;]

definicja idioty jaka przedstawiasz opisuje bardziej jednak ciebie
nie głupio tak strzelać sobie w kolano?

nie jestem żadnym osiedlowcem

i nie martw się o moje rozmowy o prace;]
martw sie swoja, bo za nic nie uwierze,ze taki koles jak ty po filozofii robi KARIERE godną polecenia ;]

noo szkoda czasu, z tym sie akurat z toba zgadzam!
» 2 listopada 2012, 21:58 #4
Akwinata: No i jednak mamy wrzut na rodziców. Gratuluję prymitywie. Jesteś zwykłym intelektualnym i moralnym szambem.

Moje chamstwo według Ciebie = "przestań smarkać/masz jakieś kompleksy?". Dobre.
Twoje chamstwo jest obiektywne, bo ciśniesz już nawet po rodzicach.

Normalnie. Idioci słuchają masówki, bo nie rozumieją klasyki. Widziałeś kiedyś imbecyla rozumiejącego Mozarta? No to podniecaj się dalej rapem. Ale pewnie dla Ciebie pitolenie o biedzie to wielka poezja i wartość. Odpowiem teraz po Twojemu - dorośnij dzieciaku, zacznij zarabiać pieniądze to pogadamy, bo póki co mieszkasz w jakimś zapyziałym mieszkanku kończąc studia i jedyne co masz, to gębę pełną frazesów, zawyżone ego i siano we łbie. Jak na razie, to możesz mi w ogródku liście posprzątać a i tak nie wiem, czy mój pies widząc idiotę z grabiami nie pogna Cię żebyś czegoś nie popsuł. I tak na marginesie dla Twojej informacji - nie mieszkam z mamusią, ale miło, że się o nią troszczysz. I druga informacja - znam ludzi, którzy mają 40 lat, rodzinę i mieszkają z rodzicami. Wiesz czemu? Bo ich salon jest wielkości obecnego Twojego mieszkanka a takich pokojów mają kilka. Jak się dorobisz takich pieniędzy żeby było Cię stać na duży dom, to może dojrzejesz emocjonalnie i będziesz chciał zgromadzić rodzinę i mieć na oku rodziców, którzy kiedyś troszczyli się o Ciebie. Ale że jesteś śmieciem, który nie ma szacunku do ludzi, których nie zna i mam tu na myśli rodziców, to pewnie nigdy taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

No skoro tak to odebrałeś, to tylko potwierdzasz jakim idiotą jesteś.

Nie musisz wierzyć. Wystarczy, że moi bliscy wiedzą jak mieszkam, czym jeżdżę i jak prowadzę ćwiczenia. Ty mi latasz totalnie, bo nadajesz się co najwyżej do splunięcia Ci w twarz (jednak te liście to przesada, nie wpuszczam hołoty na swój teren). Za pocisk po rodzicach straciłeś w moich oczach totalnie wszystko i dlatego odpowiadam Ci takim samym chamstwem, jesteś zwykłym niedowartościowanym śmieciem, który musi swoją lipną sytuację życiową typu zapiernicz na emigracji czy socjalne stypendium w akademiku odpokutować na tych, którzy mieli coś do zaoferowania w swoim kraju, zarabiają godziwe pieniądze i robią to co lubią.

Z mojej strony to jest koniec tej wymiany zdań, bo ja gówno Twojego pokroju omijam. Chciałem rozmawiać normalnie, myślałem że pójdziesz po rozum do głowy i przestaniesz mi wrzucać, ale jednak okazałeś się zwykłym pajacem bez zasad. Popełniłem błąd, ale wynikało to z przekonania, że warto z każdym próbować rozmawiać - nie myślałem, że trafiłem na gówno.
» 2 listopada 2012, 22:48 #3
jamaj05: sorry stary, nie wiedziałem, że trafie którąś z tych 2 opcji :(

i co, kto się dał spreowokowac?
kto na koniec zaczął wyzywac ludzi od łajna??

nasz elokwentny intelektualista- akwinata

guzik o mnie wiesz, nie mieszkam w małej klitce, nie biore stypendiów sobjalnych, nie pracuje za granica (chociaż nie wiem, dlaczego któras z tych rzeczy to taka lipna sytuacja życiowa-najwidoczniej uważasz sie za kogos lepszego od pozostałych niedorozwinięty narcyzie)

to ty uogólniasz!
każesz dorosnąć, a ostatnim postem tylko potwierdziłeś swoją wątpliwą dojrzałość

i nie dziw sie
od początku nie miałem do cb szacunku
po prostu do takich śmieci nie miewam i juz
» 3 listopada 2012, 00:45 #2
Akwinata: Nie trafiłeś śmieciu i właśnie dlatego zareagowałem - nie trawię jak hołota oczernia moich bliskich. Wrzucaj na mnie ile wlezie - mam to gdzieś, ale nie na moją rodzinę. Mnie wychowano w domu, w którym się nie ubliża starszym i nie wrzuca na rodziców. Ciebie chyba nikt nie miał okazji wychowywać, bo nie wierzę, żeby rodzice nie mówili Ci, że tak się nie robi. No chyba że widzą jakiego maja syna idiotę, i odpuścili, co by mnie nie zdziwiło. Zamknij pysk na temat moich bliskich z łaski swojej.

Tyle że ja to zrobiłem po kilkunastu postach i po Twoich wyzwiskach. Nie chcę Cię martwić, ale gdybym podał Cię do sądu za naruszanie dóbr osobistych, to sąd nawet nie zwróciłby uwagi na mój ostatni post, bo byłem właśnie sprowokowany Twoimi wyzwiskami. Dostałbyś niezłą grzywnę. Ale takiego śmiecia jak Ty nie nauczy się honoru, dlatego będziesz przy każdej okazji ubliżał komuś i nikt tego nie zmieni. Jesteś zwykłym łajnem i mówię to po raz kolejny - za to jak się zachowałeś należałoby Cię etykietować, żeby na ulicy każdy mógł pokazać Cię jako niewychowane gówno. Może Ty pozwoliłbys wrzucać na swoich rodziców, Twoja sprawa. Ja nie zamierzam, więc nie myśl, że udała Ci się prowokacja. Takiego śmiecia jak Ty trzeba zawsze uświadamiać, że jest śmieciem.

Tak samo Ty o mnie guzik wiesz. A no tak mieszkanie w małej klitce, branie socjalnego stypendium i ciężka tyra za granicą to są świetne sytuacje życiowe. Może w Twoim kręgu znajomych, bo chamom i śmieciom nie przeszkadzają takie warunki bytowe. Nie ma się co dziwić, w końcu jesteś podobny do świni z obory - potrafisz się zachować równie żałośnie co ona.

Dla Ciebie obrona własnych rodziców to brak dojrzałości? :D Ale Ty jesteś bezmiernie głupi.

Dziwię się. Od początku nie miałeś do mnie szacunku tylko dlatego, że nie zgadzałem się z Twoim zdaniem i wyraziłem to zdecydowanie. Przestań lapsie udawać wielce oburzonego tym, że uznałem, że smarczesz i SPYTAŁEM (nie stwierdziłem niedowładzie intelektualny) czy masz kompleksy. Po prostu wyszła Ci słoma z butów, brak wychowania i idiotyzm. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie potrafisz myśleć, nie potrafisz dyskutować ani przyznać się, że przesadziłeś. Jesteś kolejnym śmieciem w tym społeczeństwie, który robi z siebie Bóg wie kogo, wrzuca na wszystkich dookoła i nawet nie podejmie dyskusji na poziomie, bo nie potrafi. No świnia z obory. Na szęście ja wyrobiłem sobie zdanie o Tobie już po wymianie dyskusji, bo wyobraź sobie imbecylu, że osoba myśląca najpierw rozmawia, patrzy jak się druga osoba zachowuje a dopiero potem ma jakieś zdanie. Ty natomiast od początku byłeś nastawiony negatywnie i jeszcze oceniłeś mi rodzinę. Gratuluję bezmózgu.

Śmieciem koleżko to jesteś Ty i udowodniłeś to ubliżając moim rodzicom. Taki typowy kozak w necie - w rzeczywistości jesteś cienkim w lędźwiach prostakiem, który jedyne co przeczytał to rozkład jazdy autobusu :D

I w sumie uparłem się na Ciebie - ile postów następnych byś nie napisał, za to jak wrzuciłeś na moich rodziców, będę Cię gnoił jak zwykłą szmatę. Nie uratują Cię Twoje odszczekiwania, bo piszesz jak analfabeta z podstawówki (jeszcze więcej wstawiaj znaków zapytania i pisz dłuższe zdania bez interpunkcji głąbie i zasłaniaj się mową nieformalną :) i po prostu nie jesteś w stanie mnie przegadać przez to jakim jesteś prostakiem i idiotą. Życzę powodzonka!
» 3 listopada 2012, 09:42 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.