Diamentowa rewolucja sir Alexa Fergusona

» 25 października 2012, 18:32 - Autor: Biafra - źródło:
Zapraszamy Was do krótkiej opowieści o diamencie, pozbawionym skrzydeł europejskim cudzie, który w ostatnim czasie coraz częściej jest wykorzystywany przez jednego z najgenialniejszych taktyków dzisiejszego futbolu – sir Alexa Fergusona.
Diamentowa rewolucja sir Alexa Fergusona
»
- Diament jest rewolucją dla nas, ponieważ to wbrew naszej historii i tradycji, jednak poziom gry w Anglii i Europie jest obecnie tak wysoki, iż nieprzewidywalność okazuje się siłą drużyny. Obecnie zespoły będą musiały się sporo nagłowić, czy zagramy dwójką skrzydłowych, czy też w diamencie, z wykorzystaniem czterech pomocników, bowiem posiadamy graczy będących w stanie zagrać w obu tych ustawieniach. Shinji Kagawa i Tom Cleverley z pewnością bardzo dobrze odnajdą się w diamencie, podczas gdy Nani, Antonio Valencia i Ashley Young z powodzeniem zagrają na skrzydłach – przyznawał jeszcze niedawno szkocki menadżer.

Dla wielu długoletnich fanów Czerwonych Diabłów, ich ukochana drużyna pozbawiona dwójki skrzydłowych wydaje się być tworem nie do zaakceptowania, jednak kibiców zamartwiających się brakiem ataków flankami powinien uspokoić fakt, iż w diamencie również często wykorzystywana jest wolna przestrzeń na bokach boiska, tylko przez zupełnie innych graczy. Jeśli dodać do tego to z czego od lat słynie Manchester United, czyli opartą na posiadaniu piłki grę otrzymamy coś naprawdę wyjątkowego.

Zwężenie linii środka pola otwiera sporo miejsca dla dwójki bocznych obrońców, a do kontrataków wykorzystywani są środkowi pomocnicy oraz napastnicy, okupujący boczne strefy boiska, wymijając się pozycjami. Obecny styl gry wydaje się po prostu znacznie bardziej płynny niż ten stosowany od lat 90-tych, zapamiętany jako klasyczne 4-4-2.

Ciekawostka: 73% wszystkich fanów United podczas głosowania na popularnej stronie - hebusybabe.com wyznało, iż woli oglądać swoją drużynę grającą w ustawieniu 4-3-1-2 niż 4-4-2 lub 4-4-1-1.

Sezon 2012/13, czyli diament wchodzi do gry



Najważniejszym faktem w nowej taktyce sir Alexa jest to, iż żaden gracz nie ma przypisanej konkretnej pozycji, bardzo często zmieniając swoje miejsce na boisku. W zależności od aktualnego składu z powodzeniem możemy oglądać jak nominalny skrzydłowy np. Ashley Young gra jako centralny pomocnik schodzący często do flanki, podczas gdy środkowy pomocnik (powiedzmy Tom Cleverley) jest ustawiony bardziej na skrzydle. Możemy również spodziewać się Shinjiego Kagawy grającego tuż za plecami napastników oraz Wayne’a Rooneya jako cofniętego napastnika. Równie dobrze może dojść do sytuacji w której Danny Welbeck, Wayne Rooney i Robin van Persie zamieniają się stale pozycjami, grając jako trójka napastników.

Wszystko to oznacza, iż Manchester United będzie płynnie przechodził od diamentowego 4-3-1-2 do 4-4-1-1 lub czegoś bardzo podobnego. W każdym razie, należy pamiętać, iż chaos taktyczny będzie pojawiać się bardzo często, a ustawienie będzie zmieniało się w zależności od aktualnej wyjściowej jedenastki, jednak zawsze jego brak symetrii i nieprzewidywalność będzie sporym problemem dla defensywy rywala.

Jak widać na załączonych obrazkach, trudno określić jednoznacznie, jaki styl prezentuje Manchester United. Jest to raczej luźna formacja, bardzo szybko mogąca przekształcić się w dowolne ustawienie, która oferuje mnóstwo rozwiązań dla danego problemu, z jakim akurat zmagają się Czerwone Diabły na murawie.

Jednak, jeśli chodzi o defensywę, mimo wszystko istnieje kilka faktów, które pozostają niezmienne od kilku lat i wydaje się, że nie ulegną zmianie zbyt szybko.

Czteroosobowa defensywa podczas meczu ma do realizacji wiele zadań:
- muszą odciążyć pomocników, którzy znajdują się aktualnie pod pressingiem
- muszą w każdej chwili potrafić płynnie zmienić kierunek rozgrywania futbolówki
- od czasu do czasu muszą podłączać się do kontrataków lub nawet je rozpoczynać
- boczni obrońcy muszą wspomagać skrzydłowych podczas akcji ofensywnych, czego nie muszą robić gracze ze środka defensywy
- środkowi obrońcy muszą asekurować bocznych, podczas gdy ci wspomagają swoich kolegów w ofensywie

Czerwone Diabły słyną z nieprzewidywalnego podejścia i bycia mistrzem w mieszaniu różnych stylów, bowiem jeśli sir Alex decyduje się na brak skrzydłowych to natychmiast boczne sektory boiska są wykorzystywane w inny sposób. Od środkowego i wysuniętego pomocnika, a także od cofniętego napastnika oczekuje się, iż w każdej chwili będzie gotów do zejścia na skrzydło i rozpoczęcia kontrataku, co najlepiej było widoczne podczas potyczki ze Stoke City, kiedy to rywale nie nadążali za United, a gracze ofensywni raz za razem rozrywali i rozciągali defensywę The Potters.

- Wymienność pozycji ofensywnych jest w tym sezonie naszą największą bronią… z pewnością przyprawia o ból głowy wiele drużyn – sir Alex.

Zawsze zdawaliśmy sobie sprawę, z tego, iż Ferguson jest światowej klasy menadżerem, nauczycielem i motywatorem, jednak wiele osób zapomniało dać mu trochę czasu na to, aby mógł pójść z duchem czasu i futbolu, wprowadzając swoją drużynę w zupełnie inny świat. Świat odmienny, tak bardzo nie pasujący do charakterystyki Manchesteru United, jednak z każdym kolejnym tygodniem zdający się być tym, czego Czerwone Diabły szukały od lat.

Z pewnością wiele osób skreślało już Staruszka po jego pomyłkach z Klebersonem, Djemba Djembą, Bellionem, Obertanem, Veronem, czy też Smithem, następnie wychwalając go pod niebiosa, gdy tylko triumfował w lidze. Wygranie Premier League jest jedną z rzeczy, którą sir Alex Ferguson zdaje się mieć we krwi i wymaga znacznie więcej niż posiadania dobrych piłkarzy na murawie, wymaga umiejętnego podejścia do taktyki, która jest płynna, a także sporej dawki nieprzewidywalności, kreatywności, lecz zarazem chłodnej kalkulacji – to wszystko posiada nasz Staruszek.

Taktyka, musi być łącznikiem pomiędzy zawodnikami a sztabem szkoleniowym i wreszcie wydaje się, że tak jest. Za kilka lat, znów wszyscy będą zachwycać się starym, poczciwym Szkotem, który na swojej półce posiadać będzie kolejnych kilka medali Premier League, a po piłkarskich salonach znów będzie krążyła opinia, iż Ferguson to naprawdę taktyczny geniusz i menadżer, o głowę przewyższający krytykujących go trenerów.

Artykuł i statystyki pochodzą z serwisu eplindex.com


TAGI


« Poprzedni news
Premiera: Sir Alex Ferguson - Futbol, cholera jasna!
Następny news »
Tunnicliffe bez prawa jazdy na 14 miesięcy

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (18)


Kajdano: Za czasow Ronaldo i Teveza nie gralismy 4-4-2 tylko 4-3-3 i wtedy bylismy najlepszym zespolem na swiecie a wspomniana dwojka wraz z Rooneyem tworzyla genialne trio, ktore niszczylo kazda obrone. Bardzo dobrze, ze SAF zaczal grac diamentem bo nasi skrzydlowi od poczatku sezonu graja bardzo slabo.
» 27 października 2012, 19:15 #9
Kris91: ehhh zgadzam się... to były czasy... Ronaldo, Rooney, Tevez :(
» 5 listopada 2012, 20:39 #8
Klimaa: Mamy zawodników nadających się do tej nowej formacji. 442 pokazało słabość, drużyna potrzebuje czegoś nowego. Ta świeżość może przyjść z nowym ustawieniem, a gdy zawodnicy się do niej przyzwyczają może być jeszcze lepiej. Tak jak mówi Alex nie możemy ściśle trzymać się jednego ustawienia.
» 27 października 2012, 14:45 #7
jamaj05: mi tam diament bardziej kojarzy się z ustawieniem 4-2-3-1

szybcy boczni obrońcy, 2 def pomocnikó- carrick i clev który też rozprowadza piłke- welbeck (nani) - roo (kagawa) - valencia(young)
i wykończający akce napastnik z instynktem strzeleckim, który nie musi dryblować itd, wystarczy ze wykorzystuje ostatnie podania rvp(hernandez)
» 26 października 2012, 16:34 #6
PLDan11: Skrzydłowi grają ostatnio źle, więc diament jest jakimś rozwiązaniem. Valencia wkrótce wróci do formy, ale to tylko jedyny pozytyw.
» 26 października 2012, 16:05 #5
Olo: Tym bardziej potrzebujemy drugiego prawego obrońcy! Rafael sam nie da rady przez sezon na najbardziej męczącej pozycji, potrzebuje zmiennika.
» 25 października 2012, 21:47 #4
PLDan11: Poza tym jest Valencia :D W razie czego można ściągnąć Vermijla ;)
» 26 października 2012, 16:03 #3
Akwinata: frytt - wcale Jonesowi nie wychodziło to dobrze :/
» 26 października 2012, 17:56 #2
cvx: Super, jak jeszcze 3 lata temu grałem w PES-a (oczywiście MU) to często wybierałem diament :) . Pamiętam, że chyba w edycji 2008 kupiłem Kakę i dla niego musiałem zmieniać taktykę.

Teraz Fergi robi to samo po kupieniu Kagawy ;)

Aż zagrałbym sonie w FIFĘ, czy PESa, szkoda tylko że to tak strasznie czasochłonne gry :(
» 25 października 2012, 19:00 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.