W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Wayne Rooney przyznał, że w tej chwili skupia się maksymalnie na grze w reprezentacji Anglii. Wazza ma nadzieję, że mecz z Czarnogórą 26 marca przybliży kadrę Anglików do gry w Mistrzostwach Świata 2014 w Rio de Janeiro.
» Anglik rok temu został odesłany z boiska w meczu w Podgoricy
Rooney był zmuszony przesiedzieć dwa mecze podczas Euro 2012 po tym, jak w meczu w Podgoricy zremisowanym 2:2 dostał czerwona kartkę w październiku 2011 roku.
- Nie zamierzam szukać zemsty w meczu z Czarnogórą, zdecydowanie nie. To już za mną. Wcale już o tym nie myślę – komentował Rooney.
- To będzie ciężki mecz dla naszej drużyny, więc nie mogę wyjść na boisko z myślą o tym, co stało się dawno temu. Musimy pojechać tam jako zespół i spróbować wywalczyć punkty. Na tym będę się skupiał – komentował Wayne.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Klimaa: Tak naprawdę jeśli Anglia zagra swoje to bez problemów powinna awansować z grupy.
Rooney zaczął strzelać dla kadry co jest dobrym prognostykiem dla United.
designer: zabrzmialo to dosc dziwnie. Co to znaczy ze w tej chwili bedzie sie skupial maksymalnie na reprezentacji. Ona gra dopiero w nastepnym roku. Do tego czasu losy mistrzostwa Anglii moga byc pomalu rozstrzygane wiec niech zapomni o reprezentacji ktorej i tak nic nie uratuje przed odpadnieciem z eliminacji i skupia sie na klubie w ktorym moze o wiele wiecej osiagnac, a dlaczego? Bo w RD na cale szczescie nie ma tylko Anglikow, ktorzy bardzo slabo wypadaja na tle prawdziwych mocarzy futbolu i nie zmieni sie to ani za rok ani za dwa lata. Moze nawet za 10 lat bedzie tak samo. OBY!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.