Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

"Obecnie nie zrezygnuję z rotacji bramkarzy"

» 6 października 2012, 12:27 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Sir Alex Ferguson przyznał, że dalej zamierza dokonywać zmiany w bramce Manchesteru United w niektórych momentach obecnego sezonu.
» David de Gea i Anders Lindegaard walczą o miejsce w składzie United
Menadżer obecnie bardzo często wymienia Davida de Geę i Andersa Lindegaarda, w zależności od tego, w jakich rozgrywkach akurat gra Manchester United. Taka sytuacja bardzo odpowiada sir Alexowi, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że obaj bramkarze woleliby grywać regularnie.

Oczywiście Szkot nie wyklucza zmiany takiego systemu, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.

- David w meczu przeciwko Cluj zagrał rewelacyjnie - przyznał Ferguson. - To znakomity bramkarz, który z każdym spotkaniem staje się coraz lepszym graczem. Nie mam jednak obecnie pojęcia, czy to on zagra w niedzielę przeciwko Newcastle. Rotacja jakiej dokonywaliśmy w ostatnich tygodniach bardzo mi odpowiada i dobrze się sprawdza.

- Oczywiście, że każdy chce grać regularnie i bramkarze nie są tutaj wyjątkiem. Jednak obecnie patrzę na to w taki sposób, aby zarówno Davidowi, jak i Andersowi dać możliwie jak najwięcej doświadczenia w różnego rodzaju spotkaniach, co zaprocentuje w przyszłości.

- W pewnym momencie sezonu któryś z nich przejmie pałeczkę na dłużej, jeśli tylko wykaże się dojrzałością i naprawdę wysoką formą. Na chwilę obecną ani de Gea, ani Lindegaard nie posiadają doświadczenia w meczach o wielką stawkę, lecz je nabędą. Nie zamierzam jednak deklarować, który z moich bramkarzy będzie bronił w jakim meczu tego sezonu - zakończył Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Zagłosuj na mecz Manchesteru United!
Następny news »
Chicharito: Z Newcastle nie będzie łatwo

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (59)


devious: de Gea zagrał w zeszłym sezonie w 40 spotkaniach, Lindegaard w 11 - trudno porównywać liczbę "wpadek" jednego i drugiego...

de Gea jest jeszcze trochę niepewny na przedpolu ale nadrabia genialnymi interwencjami na linii, tutaj jest chyba najlepszy w lidze...

wiec co z tego, ze puści jednego babola jak obroni 5 piłek do jakich Lindegaard nawet się nie rzuci?

Lindegaard póki co miał ledwie kilka naprawdę trudnych meczów i nie zachwycił: z Newcastle na wyjeździe 0:3, z City w FA Cup puszczone 2 bramki, z Tottenhamem 3 gole gdzie były 4 celne strzały (jeden gol to dobitka źle obronionego strzału wiec de facto 3 akcje bramkowe i 3 gole) - tutaj niestety Lindegaard nam załatwił stratę punktów... w 3 innych meczach w zeszłym sezonie zagrał dobrze - z Arsenalem na wyjeździe (2:1), z Sunderlandem i z Aston Villą (oba po 1:0) - ale to są 3 mecze...

jak po 3-4 meczach udanych i co najmniej 2-3 średnio lub wcale nie udanych nazywacie Linde pewniakiem to ja nie mam pytań...

z Lindegaardem w bramce daleko nie zajedziemy bo gołym okiem widać różnicę klas - Lindegaard jak się rzuca to wygląda jakby miał ciężarki przy nogach, zero sprężystości... to taki duży kloc, bez dynamiki, bez nadludzkich umiejętności - obroni co trzeba i tylko tyle...

nie popełni wielkiej gafy ale też nie obroni nic ponadto co wypada - sorry ale to nie jest bramkarz na miarę United!


no chyba ,że przejdzie metamorfozę i nauczy się latać ;)

jak obroni choćby 15 niewiarygodnych piłek, uratuje nam tyłek np. z w rewanżu z Tottenhamem to pogadamy... póki co tyłek potrafił nam ratować tylko de Gea

stąd wyniki w ankiecie:

Który z bramkarzy powinien częściej stawać w bramce Manchesteru United?
David de Gea [2868]
Anders Lindegaard [253]

Ludzie nie są głupi, oglądają mecze - widzą kto jak broni...

a że SAF ma swoją wizję? juz wiele razy miał a potem tego żałował... cóż, jest tylko człowiekiem, może zakochał się w Duńczyku, nie wiem :)
» 7 października 2012, 02:37 #21
Klimaa: Lindegaardowi doświadczenie nic już nie da. Za to na gwałt potrzebne jest De Gei. Rotacja tylko psuje naszą grę w defensywie. Jutro zapewne w bramce stanie Duńczyk..
» 6 października 2012, 23:48 #20
Bayron: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.10.2012 22:39

Obaj bez doświadczenia, tylko że de Gea ma niespełna 22 lata więc doświadczenie zdobędzie, natomiast po co komu 28 letni bramkarz bez doświadcczenia w meczach o dużą stawkę?
» 6 października 2012, 22:39 #19
SWAT: jak taki czlowiek z takim doswiadczeniem moze takie bzdury opowiadac hehe nawet ja bym tego nie wymyslil
» 6 października 2012, 19:32 #18
welllone: Moim zdaniem SAF dostrzegł, że ma 2 bramkarzy od zupełnie innych zadań.
W lidze musi zmagać się z fizyczną grą i wrzutkami. Tam lepiej sprawdza się Anders.
Pucharowe potyczki to inna bajka. Tam często liczy się przypadkowa akcja i zaskoczenie, w tej roli lepiej interweniujacym póki co jest De Gea.
Na samym początku sezonu gramy w tylu rozgrywkach, że każdy z nich ma w miarę regularne występy.
Zmieni się to na przełomie roku.
David będzie naszym nr 1 ale póki co musi lepiej się rozwinąć.
» 6 października 2012, 19:05 #17
ZuczekUnited: Z calym szacunkiem dla SAFa, ale to jest poprostu idiotyzm. Nie umiem znalezc zadnego sensownego wytlumaczenia takiej postawy. Fergie powinien szybciej ta gume zuc, bo mozg mu sie nie dotlenia chyba...
» 6 października 2012, 16:05 #16
Xeres: Ja to raczej odbieram jako świetną rywalizację pomiędzy dwoma zawodnikami. Z pola zawodnicy harują na treningach jak szaleni, by grać w podstawowej jedenastce, a bramkarz jak się wciśnie między dwa słupki, to może tam tkwić do końca kariery, jak nie popełnia rażących błędów. Tutaj jest inaczej, muszą ciągle dbać o wysoka formę.
» 6 października 2012, 18:51 #15
RobvanKlu5i: Komentarz zedytowany przez usera dnia 06.10.2012 15:56

Zastanawiam się nad tym co niektóre osoby mają do Lindegaarda?

Ile "spektakularnych" baboli puścił w swojej karierze w MU a ile puścił de Gea?

Czy zawalił nam któreś ze spotkań tak jak to zrobił de Gea choćby w meczu z Blackburn gdzie frajersko straciliśmy łatwe 3 pkt, które jak się później okazało były na wagę tytułu?

Dopóki Lindegaard jest solidny i dopóki zjada DdG grą na przedpolu i nie wpuszcza baboli to nie widzę podstaw by sadzać go na ławie. Sympatie i antypatie sobie schowajcie w kieszeń. de Gea może i zrobił duży postęp ale nadal mu się zdarzają babole, bo nikt mi nie powie że bramka na 2-3 dla Fulham nie padła po jego błędzie. To była straszna "szmata". Vidic był tyłem do niego, brak komunikacji ze strony bramkarza, nie przegadacie mnie niestety w tej kwestii, bo po boiskach ligowych biegam kilka lat i wiem co gdzie się dzieje i kto kiedy ponosi winę. Ale wracając do bramkarzy MU to dla mnie jak na razie nr. 1 to Lindegaard.
» 6 października 2012, 15:55 #14
RobvanKlu5i: muni@

Ostatnio nie ale jesli znowu przyjdzie mu walczyć w powietrzu z rosłym, dobrze zbudowanym napastnikiem, to znowu przegra walkę w powietrzu i znowu to będzie tylko JEGO WINA! Ile razy już tak było?! On w tym elemencie nie zrobił wielkiego progresu, o ile jakikolwiek zrobił. Premier League to nie jest La Liga, tutaj pracują łokcie a jak jesteś słaby to przegrasz walkę w powietrzu i tyle, Lindegaard jest o wiele pewniejszym punktem na przedpolu szczególnie w wyłapywaniu dośrodkowań.
» 6 października 2012, 17:54 #13
devious: Lingeaard zagrał w 11 meczach w zeszłym sezonie z czego wymagających było ledwie 5...

to gdzie on miał te błędy popełniać?

ja zadam inne pytanie - ile genialnych piłek obronił Lindegaard a ile de Gea?


Lindegaard to przeciętniak - jest poprawny no i tyle... mecz z Tottenhamem pokazał jego miernotę, ten człowiek nie ma błysku... mógłby bronić w jakimś Reading, ale np. już Stoke czy Wigan mają duzo lepszych bramkarzy...
» 7 października 2012, 02:27 #12
Kanapka: co ty gadasz ;(
Chore to juz sie robi . Przegrana z newcastle przekreśla nasze szanse na tytuł a SAF nadal sobie będzie rotował ...
» 6 października 2012, 15:54 #11
messengerUTD: Ferguson wcale nie wysunął wniosków. Nie wierzę, po prostu nie wierzę w to co czytam. Co za idiotyzm. Czy naprawdę Lindegaard się musi połamać jak w tamtym sezonie, żeby De Gea zaczął grać..
» 6 października 2012, 13:35 #10
SYSTEM: De Gea Beeee! :D
» 6 października 2012, 14:01 #9
RobvanKlu5i: lager@

100 % racji, w końcu ktoś kto racjonalnie na to patrzy.
» 6 października 2012, 15:58 #8
Veon: Problem w tym że te kilkanaście błędów De Gei to początek zeszłego sezonu. Obecnie broni świetnie i bardzo żadko popełnia jakiś błąd. Mniej na pewno od Lindergaarda.
» 6 października 2012, 16:47 #7
devious: chłopie, do połowy wpisu się zgadzałem bo tak samo uważam - Lindegaard jest poprawny i nie puszcza baboli ale też nic nie potrafi obronić ponad to co broni każdy inny bramkarz... de Gea to wielki ale nie do końca oszlifowany talent :)


ale jest jeden problem w Twojej argumentacji - de Gea niby puszczał szmaty i przez niego traciliśmy punkty a niby "Przez Andersa nie stracilismy nawet punktu."

no sorry ALE ILE MECZÓW I Z KIM ROZEGRAŁ DE GEA A ILE LINDEGAARD?

w ubiegłym sezonie Lindegaard zagrał 11 meczów z czego w lidze więszkość to były "spacerki" typu Wigan czy Norwich u siebie albo 0:5 z Fulham gdzie może było trudniej ale bez presji bo United kontrolowali mecz i było bezstresowo... on tam nie miał nic wielkiego do roboty... z trudnych meczów miał 2:1 z Arsenalem na wyjeździe (dobry mecz) ale też 0:3 z Newcastle czy 3:2 w FA Cup z City i co, tam tak grał genialnie? puścił 5 goli, nic wielkiego nie obronił... miał też przyzwoite występy z Aston Villą 1:0 czy Sunderlandem 1:0 ale tam nie miał aż tyle do roboty by jakoś wyjątkowo go chwalić...

tak wiec facet zagrał 11 razy z czego 5 w trudnych meczach - PIĘĆ! i 2 razy z tych pięciu trudno go chwalić bo nie zrobił nic wyjątkowego tylko puścił kilka goli...

Ile de Gea zagrał meczów? 40... ile puścił baboli? 4,5? nie wiem, ale mało... ile wybronił piłek nie do obrony? kilkadziesiąt...

Lindegaard ile wybronił piłek nie do obrony? 2,3? błędu też nie popełnił wielkiego ale co z tego skoro nie obroni też nic ciekawego?


Mecz z Tottenhamem pokazał jaki jest z Lindegaarda przeciętniak - nic nie obronił... de gea jestem pewnien nie puściłby tych 3 goli, moze 2, moze 1 bramke....

z Lindegaardem na bramce nie będzie spektakularnych wpadek ale będziemy tracić więcej goli bo ten koleś jest przeciętniakiem - w Stoke, czy Sunderlandzie grzałby ławę... w United broni choc 90% ludzi nie ma pojecia czemu - gołym okiem widać, że de Gea na 20 piłek niemożliwych jest w stanie obronić 5-8 takich strzałów, Lindegaard moze jeden...

Wiec co z tego jak raz na 10-20 spotkań de Gea puści babola skoro w pozostałych będzie ratował nam tyłek?
» 7 października 2012, 02:24 #6
sisinho: Nie wiem co SAF chce tym pokazać? Że nie zmienia zdania? Ani jeden z bramkarzy nie wyjdzie na tym dobrze bo ciężko jest złapać formę jak się gra co 2-3 spotkanie. Zaprocentuje w przyszłości? No Lindegaardowi na pewno nie bo już powoli wkracza do 30.

Nie mam nic do Lindegaarda. Dla mnie mógłby nawet on być nr 1 gdyby tylko był lepszy od Davida. Nawet Amos mógłby być nr 1 bo najważniejszy jest klub. Problem w tym że David bije ich obu na głowę umiejętnościami mimo że jest młodszy od tego 1 i nieco starszy od drugiego.
» 6 października 2012, 13:20 #5
Veon: Przyznać się. Kto uderzył SAFa w głowę ? Bo mu się teraz nieźle poprzestawiało i zaczyna wariować.
» 6 października 2012, 13:04 #4
dralex: No tak - Anders potrzebuje doświadczenia w różnego rodzaju meczach - w końcu dopiero wyszedł ze składu u-19 i jeszcze nie zdążył się ograć.

Czekam na te chwilę kiedy będzie miał 34 lata, zdobędzie potrzebne doświadczenie którego tak mu teraz brakuje i objawi się jego talent.

Jak SAF zwali DDG karierę, to się nawet specjalnie nie zdziwię, to genialny człowiek ale potrafi od czasu do czasu zachować się kompletnie irracjonalnie [sadzanie na ławie króla strzelców poprzedniego sezonu, kupowanie zawodników i nie danie im okazji do sprawdzenia się, przekreślanie niektórych piłkarzy po jednym błędzie i dawanie nieskończonego limitu błędów innym piłkarzom].
» 6 października 2012, 12:54 #3
ghiio: Niezle podejscie, fan chce oslabic swoj klub. A nie przyszlo co do glowy ze moze sie zrobic tak jak w Arsenalu? Ze pierwszy i drugi bramkarz byl kontuzjowany?
» 6 października 2012, 12:47 #2
ZuczekUnited: Szejp i Triiinity, matko...z dystansem podejdzcie do tego komentarza...przeciez wiadomo ze nikt nie chce zeby sie Anders polamal
» 6 października 2012, 16:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.