Jonny Evans uważa, że gorąca atmosfera na Anfield Road w meczu z Liverpoolem tylko pomoże graczom Manchesteru United. Derbowe spotkanie już jutro o godzinie 14:30.
» Młody obrońca United ma nadzieję, że uda się odmienić los meczów na Anfield
- Wydaje mi się, że to historia klubów tworzy taką atmosferę. Geograficzna odległość między nami… rywalizacja między Merseyside oraz Manchesterem oraz cała historia związana z naszymi klubami. W niedzielę nie będzie inaczej – mówił Evans.
- W ostatnich latach nie notowaliśmy dobrych wyników na Anfield Road, więc zależy nam, aby to naprawić. To wielkie wydarzenie, na które z niecierpliwością czeka każdy zawodnik Manchesteru United. To coś, czego się nigdy nie zapomina, łącznie z atmosferą i całą otoczką. To wszystko jest częścią tego meczu. Cieszymy się również tymi aspektami gry. To będzie naprawdę wielki mecz.
- Można analizować taktyki i rozmawiać na temat ilości punktów zebranych przez obie drużyny. Wydaje mi się jednak, że to wszystko się nie liczy gdy do gry wchodzi Manchester United i Liverpool ze swoją historią rywalizacji. Chcemy jedynie wyjść na murawę i zaliczyć dobry mecz – zakończył Evans.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.