Rola nauczyciela cieszy Giggsa

– Pomaganie młodym graczom to coś, co traktuję bardzo poważnie, bo kiedyś to ja byłem tym 16-17 latkiem, który starał się dostać do pierwszego składu i tacy piłkarze jak Bryan Robson, Steve Bruce, Mark Hughes i Brian McClair bardzo mi pomogli – wspomina Giggs na łamach ManUtd.com.

– Czuję się z tym komfortowo, bo uważam, że starsi i doświadczeni zawodnicy mają obowiązek pomagać młodym graczom, kiedy ci przychodzą na trening z pierwszą drużyną lub wchodzą do składu. To część bycia piłkarzem Manchesteru United i w tym klubie było tak od lat.

– Cieszysz się, gdy możesz pomagać młodszym, bo kiedyś sam byłeś nastoletnim zawodnikiem. Jeśli potrafisz im przekazać trochę wiedzy i dodać nieco pewności siebie, to wspaniale. Wiem jak się czułem, kiedy piłkarze tacy jak Bryan Robson czy Steve Bruce ze mną rozmawiali. Słuchałem ich bardzo uważnie. Mam nadzieję, że przekażemy nasze doświadczenie młodszym zawodnikom, bo na pewno tego potrzebują.

Jubileusz

– Sześćset ligowych meczów to wspaniałe osiągnięcie i jestem z tego dumny. Jeśli mam być jednak szczery, to nie przywiązuje zbyt dużej uwagi do takich rzeczy. Mam nadzieję, że będę mógł cieszyć się ze zwycięstwa w tym spotkaniu i to jest najważniejsze.

Giggs w obecnym sezonie wystąpił na razie w zaledwie jednym meczu dla Manchesteru United, ale przyznaje, że cierpliwie będzie czekał na kolejne szanse.

– Przywykłem do coraz mniejszej liczby występów, szczególnie na początku sezonu. Piłka nożna to sport zespołowy i przez ostatnie cztery czy pięć lat zagrałem swoje. Trzeba po prostu być cierpliwym, czekać na swoją szansę i ją wykorzystać – mówi Ryan.

– Jeśli chodzi o moją dalszą karierę, to podtrzymuję to, co mówiłem wcześniej. Tak długo jak gra w piłkę będzie sprawiać mi przyjemność, będę kontynuował – dodaje Walijczyk.