W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Triumf Andy'ego Murraya na US Open zakończył 76-letni okres oczekiwania Brytyjczyków na sukces rodaka w turnieju wielkoszlemowym, a pod ogromnym wrażeniem gry tenisisty był sir Alex Ferguson.
» Sir Alex Ferguson korzysta z przerwy w rozgrywkach ligowych
Szkocki menadżer obserwował poczynania rodaka na korcie im. Artura Ashe'a w Nowym Jorku, gdzie Murray po niesamowitej walce pokonał obrońcę trofeum i powtórzył wyczyn Freda Perry'ego z 1936 roku.
- Jestem niezwykle dumny z Andy'ego - wyznał Ferguson w wywiadzie dla BBC Sport. - Jego ciężka praca i postęp, jakiego dokonał w ostatnim czasie zasługują na pochwałę. To niesamowity gracz, co pokazywał w momentach, wymagających gry na poziomie klasy światowej.
- Ogromną przyjemność sprawiło mi obserwowanie pojedynku. Kocham tenis, uwielbiam oglądać starcia najlepszych, a fakt, iż mogłem dziś wieczorem być tutaj znaczy dla mnie bardzo wiele.
- Momentami pojedynek dostarczał mi więcej nerwów niż mecz w Premier League. Zazwyczaj mogę mieć wpływ na rozwój wydarzeń, a dziś mogłem tylko obserwować - zakończył Szkot.
designer: dobrze wiem o jakich nerwach i emocjach mowi tu Ferguson. Sam gdy ogladalem mecze z moimi ulubionymi graczami tenisa, tez mega przezywalem, aby tylko wbil pilke w linie po krosie badz prostej linii. Jak ktos interesuje sie tenisem jak Ferguson czy ja, zrozumie jakie emocje targaja kibcow tej dyscypliny.
Joker7: Brawo Murray zasluzyles na ten 1 Wielki Szlem lecz final był na niskim poziomie bardzo dużo błedów obydwoch zawodnikow chyba najslabszy final Wielkiego Szlema jaki ogladalem ;/ a ogladalem ich mnostwo , szkoda ze Nadala nie bylo z powodu kontuzji moze by trafil w koncu na Federera w US OPEN i byloby na co popatrzec.
mateo13: Zgadzam się, a do tego nie jestem pewien czy skończyłoby się tak jak się skończyło gdyby Djokovica skurcze nie zaczęły łapać. Nabrał wiatru w żagle.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.