W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jonny Evans jest niezwykle zadowolony z powrotu do gry dla reprezentacji Irlandii Północnej, nawet pomimo faktu, iż podczas spotkania zmagał się z bólem kostki.
» Jonny Evans zaliczył pełne 90 minut dla kadry
Obrońca Manchesteru United przeszedł niedawno operację kostki i wciąż czeka na pierwszy występ w tym sezonie w barwach klubu.
Jonny zagrał jednak pełne 90 minut w spotkaniu kwalifikacji do mistrzostw świata z Rosją (0:2), choć jak przyznaje, nie obeszło się bez licznych środków przeciwbólowych i ściągaczy na wracającej do pełnej sprawności nogę.
- Od momentu operacji rozegrałem tylko jedno spotkanie w rezerwach, więc dobrze było powrócić na boisko - przyznał Irlandczyk.
- Już po około pięciu minutach gry kostka dała jednak o sobie znać. Ból odczuwałem w tej samej nodze, która niedawno była operowana, ale na szczęście ściągacz i środki przeciwbólowe sprawiły, że dotrwałem do końca spotkania.
- Byłem rozczarowany, że ból pojawił się tak szybko, bo chociaż spodziewałem się tego, iż kostka będzie pobolewać, to liczyłem na nieco późniejsze oznaki. Mam nadzieję, że do wtorkowego spotkania z Luksemburgiem wszystko już będzie dobrze i będę mógł w nim wystąpić - zakończył Evans.
Bartoosh21: no to spodziewajmy się że znów zostajemy z 2 środkowymi obrońcami.. zbliżającym się do emerytury Rio który powinien grać rzadziej ze względu na częste kontuzje i Vidiciem który strasznie schudł i daleko mu do tego głaza jakim kiedys był..
Koksu: To jest Żenua.... Ferguson chucha i dmucha a Ci kretyni dają mu grać całe spotkanie... jak tak bardzo musi grać to niech po treninguz Rafaelem sobie pike pokopie a nie do jasnej cholery dla Irlandii.. Kompletny brak mózgu, kompletny brak profesionalizmu, ze strony sztabu Irlandii.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.