Koksu: Wszyscy zapewnie zauważyli, że Persil przyjął się do ekipy i gra bardzo dobrze. Jednakże wszyscy tak bardzo go chwalą ,że zapominają o innych ważnych aspektach, jak chociażby mentalnośc ( może być motywacja) czy też forma. Piję tu do tego ,że nasi piłkarze grają kaszanę i to nie dlatego, że nie mamy super gwiazd...to tak wygląda jakby w każdym meczu przynajmniej połowa zachlała ryja ubiegłej nocy. Kocham ten klub i nawet jeśli byśmy spadli z ligi będę im kibicował, ale serce się kraje jak widzę tak słabą grę, tak wspaniałego zespołu. No i forma też jest byle jaka. O ile napastnicy (Van Persil ,przedewszystkim) i pomocnicy coś tam modzą, to obrońcy bronią się niczym francuzi przed niemcami podczas II wojny światowej. Te wieczne kontuzje, forma Evry a właściwie jej brak, to wszystko składa się na kakę demona, która w obecnej sytuacji jest grana przez defensywę. Ferdinand i Evra już nie są tacy dobrzy jak kiedyś. Smalling i Jones kontuzje, zostaje nam Vidić który potrzebuje czasu, Buttner o którym wiemy niewiele, Evans który wraca po kontuzji i Rafael który grał ostatnio dobrze. Reasumując wicemistrz Anglii wzmocnił siłę ognia, szkoda tylko ,że obrone ma do du*y. A i w młodzikach nie za wesoło z obrońcami, gdyż jedyny przyszłościowy zawodnik to Blackhet, moim zdaniem. Wydaje mi się ,że ciężko będzie powalczyć z City czy innymi pokemonami skoro Fulham czy Swięci wbijają nam po 2 bramki, tak na lajcie.. Eh ;/ Jones ,Evans ,Smalling, ratujcie to obronę. Zakończę wypowiedź akcentem optymistycznym - mamy akrobatę na bramce, puki on kontuzji nie dostanie, nie będzie źle. Pozdrawiam