Michael Carrick jest podekscytowany transferami, których tego lata dokonał Manchester United.
» Michael Carrick jest zadowolony z transferów, których tego lata dokonał sir Alex Ferguson
Szeregi Czerwonych Diabłów zasiliło już czterech piłkarzy, a wkrótce na Old Trafford zobaczymy chilijskiego napastnika Angelo Henriqueza. Rywalizacja o miejsce w składzie Manchesteru United będzie więc w tym sezonie wyjątkowo zacięta.
– Kiedy widzisz klasowych piłkarzy przychodzących do klubu, to czujesz się zmotywowany. Każdy jest w dobrym humorze, bo transfery oznaczają, że drużyna idzie naprzód. Wiesz również, że musisz grać dobrze, aby zostać w składzie. To pomaga utrzymać wysokie standardy w zespole – mówi Carrick na łamach ManUtd.com.
– Musimy poznać mocne strony nowych piłkarzy, a oni muszą spróbować dopasować się do naszego systemu. Jestem przekonany, że wraz z upływem sezonu będziemy coraz lepsi. Na obecnym etapie chodzi o zdobywanie punktów i to właśnie musimy zacząć robić.
Presja
Manchester United sezon 2012/2013 w Premier League rozpoczął od wyjazdowej porażki z Evertonem (0:1). Czerwone Diabły okazję do rehabilitacji będą mieć już w sobotę w spotkaniu z Fulham na Old Trafford.
– W poniedziałek nam się nie udało, ale od tego czasu staraliśmy się koncentrować na kolejnym meczu. Wiedzieliśmy, że z Evertonem czeka nas trudne spotkanie i nie byliśmy zaskoczeni ich postawa. Pierwsza porażka w nowym sezonie przyszła wcześniej niż się spodziewaliśmy. Teraz ważne jest więc odniesienie kilku zwycięstw i zbudowanie formy – stwierdza Carrick.
– Nie sądzę, aby wynik meczu z Evertonem sprawił, że spotkanie z Fulham jest jeszcze bardziej istotne. Za każdym razem presja jest duża, bez względu na mecz, który rozgrywamy. Do sobotniego meczu nie podejdziemy z innym nastawieniem niż zawsze. Biorąc jednak pod uwagę wynik poniedziałkowego spotkania, miło byłoby zdobyć pierwsze punkty.
– Fulham rozpoczęło sezon bardzo dobrze. Strzelili pięć goli w pierwszej kolejce i przyjadą na Old Trafford pewni siebie. Czeka nas inne zadanie w porównaniu do meczu z Evertonem. Jeśli zrobimy wszystko, co zakładamy, to będziemy dla przeciwników dużym zagrożeniem.
– Jeden mecz nie zmieni przebiegu całego naszego sezonu. Oczywiście byłoby lepiej, gdybyśmy wygrali nasz pierwszy mecz, ale tak się nie stało i teraz musimy iść dalej – zapewnia Carrick.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.