Ferguson przełamuje lody

Manager United uważa, że nowy właściciel klubu będzie oglądał w telewizji spotkanie, w którym Diabły będą broniły tytułu wywalczonego przed rokiem.

Przełamując ciszę na temat Glazera, Szkot oznajmił, że zarówno Malcolm jak i jego syn Joel próbują na razie rozgryĽć całą fabrykę klubu z Old Trafford.

Mimo tego, że kibice United mają przyjść na czarno na znak żałoby i będą śpiewać przeciwko amerykańskiemu potentatowi, Ferguson uważa, że Glazer będzie miał okazje, na poznanie chociaż skrawka klubu.

"Nie wiem czy Glazerowie będą na tym meczu, jednak jeżeli nie to z pewnością będą go oglądać w telewizji w Stanach, tego jestem pewny." - powiedział Ferguson.

"Dam im szanse na pojęcie i wyobrażenie sobie jakim klubem tak naprawdę jest Manchester United. Jednocześnie ufam, że kiedy zobaczą naszych fanów świętujących i poczują atmosferę, która panuje to wszystko będzie cudownie." - dodał.

Ferguson jednocześnie ostrzegł Wayne'a Rooney'a, aby zaprzestał ciągłych strzałów na bramkę w trakcie treningów.

"Kiedy Wayne wychodzi na boisko treningowe pierwszą rzeczą, którą robi to bombardowanie bramki." - kontynuował.

"Część z tych "bomb" przelatuje nad moją głową. Pewnego dnia jedna z tych piłek trafi mnie, a wtedy nie chciałbym być w jego skórze." - oznajmił Fergie z uśmiechem na twarzy.

"Zawsze uważałem, że Wayne to zawodnik, który może zmienić nasze oblicze w przyszłości i to w tej pozytywnej kwestii. Jak do tej pory wszystko zanosi się na to, że moja przeczucia nie były bezpodstawne." - zakończył Sir Alex, tym razem z poważną miną.