W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
» 5 sierpnia 2012, 11:40 - Autor: Biafra - źródło: The Sun, Daily Mail
Zmagający się od dłuższego czasu z poważnymi problemami zdrowotnymi Darren Fletcher powrócił do treningów z pierwszą drużyną Manchesteru United.
» Darren Fletcher jest coraz bliżej powrotu do gry
Szkocki pomocnik w listopadzie ubiegłego roku ogłosił, iż z powodu swoich problemów jest zmuszony na jakiś czas zawiesić swoją karierę.
Wprawdzie sir Alex Ferguson informował niedawno, że nie jest w stanie powiedzieć, kiedy Darren powróci do gry w piłkę to jak donosi angielska prasa, Fletcher od kilku dni wykonuje ćwiczenia z piłką oraz biega wraz z drużyną, a w ciągu najbliższych tygodni ma powrócić do pełnowymiarowych treningów z pierwszym składem United.
eselu:Komentarz zedytowany przez usera dnia 05.08.2012 23:30
skowron kto tu szacunku nie ma?
jakbys spojrzał na foto w lewym górnym rogu to bys sie domyslił o co chodzi a nie sie na gościa od razu rzucasz i snujesz opowieści dłuższe niż sam artykuł sama zawiść :)
messengerUTD: Oby, oby. Brakuje mi tego walczaka który zawsze zostawiał serce i płuca na boisku. Bez niego dużo traci nasza drużyna. Potrafi też nieźle kropnąć z dystansu czy strzelać ważne bramki. Liczę, że jeszcze ujrzymy go na boisku, bo to wielka strata. Powoli, małymi kroczkami :)
Klimaa: Treningi to początek. Musi nabrać odpowiedniej krzepy. Niech ze spokojem powraca do drużyny. Potrzebny nam konkurent dla Carricka do destrukcji.
zaborca63: Jeśli wróci Fletcher to już będzie wielki sukces. A jeśli będzie grał jak przedtem to będzie to coś niesamowitego. Liczę, że szybko do nas wróci, do pierwszego składu i znów zacznie walczyć jak lew na boisku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.