Niemal wszystkie karnety sprzedane

mcis: najtansze sa po 500 z hakiem

mikifiki: Czyli w przeliczeniu na złotówki ponad 5 tys. złotych.
Akurat pozbędę się drobnych z kieszeni :)

UrbannLegend: stosunek jest mniej więcej 1:5, więc 2,5 tys. jeśli już. ;]

mikifiki: Pardon, mój błąd :]

mikifiki: Dzisiaj w TVP Sport był fajny dokument na temat pieniędzy w światowej piłce. Mówili, że ok. 1/3 kibiców na Old Trafford jest na meczu pierwszy raz, często pochodzą z różnych stron świata i najczęściej nie znają przyśpiewek i takich typowych kibicowskich zwyczajów. Czy my będąc pierwszy raz na OT byśmy śpiewali, darli się itp. czy może podziwiali stadion, robili zdjęcia itp. Wiadomo, że jak jest się n-ty raz na stadionie to już sam w sobie takiego wrażenia nie robi i taki kibic szukając czegoś innego bierze się za doping. Dlaczego na meczach Ekstraklasy są takie dobre oprawy? Bo ciągle chodzą ci sami ludzie, których głownym priorytetem jest doping dla drużyny. Sam doping w jakiś sposób jest rozrywką, pozwalą kibicom integrować się w swojej "kibicowskiej" grupie.
Na OT też na pewno jest coś takiego, ale na mniejszą skalę, bo większość kibiców przychodzi na stadion jak juz napisałem - popatrzeć na stadion, porobić zdjęcia, obejrzeć mecz.

mcis: miki

te 1/3 to raptem 25tys. pozostaje jeszcze ponad 50tys, czyli jakies 7 razy wieczej niz srednia kibicow na Polskich stanionach, wiec nie gadaj, ze tam nie ma atmosfery

devil444445: zdjącia zdjęciami a kibicowanie to już inna sprawa
podziwiać stadion można po meczu lub w ciągu tygodnia

10wazzar10: devil - dokładnie.. jak się jest prawdziwym kibicem, podstawowe piosenki o MU powinno umieć się śpiewać ;)

mikifiki: mcis

To zależy co rozumiemy przez słowo "atmosfera". Można siedzieć na pustym stadionie na którym pan kierownik kosi trawę i można czuć atmosferę. Ja przez atmosferę rozumiem aktwny doping kibiców przez większość meczu, przyśpiewki, jakieś flagi ( z umiarem oczywiście, nie Jude Gang jak na Cracovii). Na meczach ligi polskiej zazwyczaj to jest, natomiast na meczach MU tego mi brakuje. Ktoś kiedyś na tym forum napisał, że na OT zawsze panuje "hałas" - no właśnie, hałas, bo jakby nie patrzeć > 70 tys. ludzi w jednym miejscu robi swoje. Hałas, a nie doping.
Przez ostatnie 2 lata oglądałem sporo meczy Arsenalu (z racji współlokatora kibica kanonierów) i u nich na Emirates Stadium często słychać przyśpiewki, mi natomiast było trochę wstyd, że tego nie ma na OT. Tak, wiem, mamy Stretford End, ale mimo wszystko to tylko wycinek stadionu, który przez ten "hałas" zostanie zagłuszony.

devil

Jeśli ktoś przyjeżdża pierwszy raz tylko na mecz, to raczej nie będzie miał okazji zwiedzać stadionu kiedy indziej.