W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani jako pierwszy z piłkarzy Manchesteru United zapewnił sobie awans do ćwierćfinału EURO 2012. W ostatnim meczu grupowym jego Portugalia pokonała Holandię 2:1.
» Nani jako pierwszy z piłkarzy Manchesteru United zapewnił sobie awans do ćwierćfinału EURO 2012. W ostatnim meczu grupowym jego Portugalia pokonała Holandię 2:1, a 25-latek asystował przy golu Cristiano Ronaldo.
Skrzydłowy Czerwonych Diabłów nie wpisał się na listę strzelców, ale asystował przy zwycięskim trafieniu Cristiano Ronaldo. Nani może jednak żałować sytuacji z drugiej połowy, kiedy będąc kilka metrów od bramki nie wykończył akcji swojego byłego kolegi z Manchesteru United.
Strzelanie na stadionie w Charkowie rozpoczęli Holendrzy. W 11. minucie fantastycznym uderzeniem zza pola karnego popisał się Rafael van der Vaart. Choć Rui Patricio wyciągnął się jak długi, to musiał wyciągnąć piłkę z siatki.
Odpowiedź Portugalczyków przyszła w 28. minucie. Prostopadłe podanie z głębi pola otrzymał Ronaldo i precyzyjnym strzałem nie dał szans Maartenowi Stekelenburgowi.
Holenderski golkiper po raz drugi skapitulował na kwadrans przed końcowym gwizdkiem sędziego. Po błyskawicznej kontrze Nani odegrał piłkę do Ronaldo, ten ograł Gregory'ego Van Der Wiela i ze spokojem posłał piłkę do bramki.
Dzięki wygranej Portugalczycy awansowali do ćwierćfinału EURO 2012, w którym zmierzą się z Czechami. W drugim ćwierćfinale zobaczymy natomiast Niemców i Grecję.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.