Rio czeka na swój prezent...

Dwanaście miesięcy temu Ferdinand nie mógł zagrać w wygranym 3-0 finale FA Cup z Millwall, gdyż odbywał ośmiomiesięczną karę za niestawienie się na testy antydopingowe. Czy zatem w tym roku Rio pomoże kolegom po raz 12 sięgnąć po to prestiżowe trofeum?

"Jak tylko dostaliśmy się do finału zacząłem myśleć jak to będzie. To tak jak czekanie na prezent w święta, czy w urodziny. Finał jest czymś w co chcesz wgryĽć swoje zęby i brać w tym udział" – powiedział Rio.

"Ten dzień będzie dla mnie bardziej szczególny ze względu na to co się stało w ostatnim sezonie. Pojechałem na tamten finał i go widziałem, ale czułem się naprawdę dziwacznie."

"Kiedy popatrzę na mój kominek to muszę przyznać, że nie ma tam zbyt wiele pucharów. Wygrałem kilka nagród indywidualnych, ale jako członek drużyny mam tylko medal za zwycięstwo w Premiership. Chcę więcej niż tylko to. To dlatego przyjechałem grać dla Manchesteru United."

"Kiedy w zeszłym roku dostaliśmy się do finału popatrzyłem na takich zawodników jak Ryan Giggs, Gary Neville, Roy Keane czy Paul Scholes. Oni zachowywali się tak jakby po raz pierwszy mieli grać w finale."

"To pokazuje determinacje oraz cele, które ci faceci posiadają. Znajdują się oni w miejscu, gdzie i ja chciałbym być" – zakończył Ferdinand.