welllone: Dokładnie też mam takie wrażenie jak mój poprzednik. Rudy był pół roku na emeryturze i w tym czasie udało nam się odpaść ze wszystkich pucharów oraz odpuścić City na bodaj 7 pkt. Wrócił mózg drużyny poprawiły się statystyki oraz nasze wyniki. Jestem pewny, że SAF poleciał do Scholesa i wręcz błagał aby ten wrócił bo bez niego nie ma szans na żaden tytuł.
Trochę to przykre ale niestety nasz klub jest uzależniony od Paula Scholesa i ewidentnie widać różnice kiedy gramy z nim, a kiedy bez niego.
Problemem jest to, że ma już 38 lat i chciał być na emeryturze. Wiecznie grać nie będzie.
Cieszę się, że zostanie na kolejny sezon bo oznacza to, że jest realna szansa na chociaż jeden tytuł. Scholes nie jest w stanie rozegrać 90% meczy na wszystkich frontach. Obawiam się, że nawet na samą ligę go już nie stać.
Więc albo ściągamy klasowego środkowego albo Scholes dostaje więcej kasy na jogę z Giggsem... :D