W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Choć do zakończenia rozgrywek Premier League zostało jeszcze sześć kolejek, to zdaniem Lou Macariego walka o tytuł mistrza Anglii jest już rozstrzygnięta. Był piłkarz Manchesteru United nie wierzy, że gracze sir Alexa Fergusona oddadzą fotel lidera.
» Lou Macari nie wierzy, że Manchester City jest w stanie odrobić straty do Manchesteru United
Manchester United dzięki wygranej z QPR (2:0) i porażce Manchesteru City z Arsenalem (0:1) w ligowej tabeli ma już osiem punktów przewagi nad The Citizens.
– Matematycznie to jeszcze nie koniec, ale nie wyobrażam sobie, aby Manchester United popełnił aż tyle błędów – mówi Macari cytowany przez Sky Sports News.
– Biorąc pod uwagę to jak toczą się obecnie sprawy, nie sądzę, aby Manchester City do końca sezonu pozostał niepokonany. A to musieliby zrobić. Kombinacja tych dwóch rzeczy, jak dla mnie, rozstrzyga kwestię tytułu.
Szczęście
Macari odniósł się również do kontrowersyjnej sytuacji ze spotkania Manchesteru United z Queens Park Rangers, kiedy w 14. minucie sędzia odgwizdał rzut karny dla gospodarzy.
– Trzeba nie tylko grać dobrze, ale konieczne jest również szczęście. Manchester United to ma, tak było w niedzielę. Decyzja sędziego o czerwonej kartce była zła. Nie powinno być też rzutu karnego, bo był spalony. Moim zdaniem arbitrzy podjęli złą decyzję – stwierdza był gracz Czerwonych Diabłów.
– Inni powiedzą, że sędzia miał pełne prawo wskazać na jedenasty metr, bo był lekki kontakt, ale Ashley Young był na spalonym i co do tego nie ma wątpliwości.
– Nie sądzę, aby piłkarze Manchesteru United zaprzątali sobie głowę tym, gdzie zdobędą tytuł. Priorytetem jest wywalczenie trofeum. Na początku sezonu dla menadżera i piłkarzy jedyną dopuszczalną opcją jest zdobycie mistrzostwa Anglii. Czy wygrają je na Etihad czy gdzieś indziej, nie ma to najmniejszego znaczenia – dodaje Macari.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (26)
Klimaa: Nie można tak mówić bo to może prowadzić do rozluźnienia i straty, w głupi sposób, punktów. Trzeba grać na 100% i kroczyć od jednego do kolejnego zwycięstwa.
soft: jest zasłużonym piłkarzem MU..choćby dlatego ma prawo do wyrażania swoich opinii, pomijając już nawet prawo do posiadania własnego zdania. mecze nie będą łatwe, zgadzam się..ale nie mówimy przecież o jakimś bezbarwnym klubie, tylko o Red Devils. pozdrawiam:)
designer: a wiesz co to wogole jest okreslenie "matematyczne"? Tzn. ze prawie nigdy nie sprawdzaja sie one w praktyce, tak wiec Arsenal moze co jedynie patrzec jak RD odbiora korone mistrzow w maju. Tutaj nie ma o czym mowic. Ile razy mowilem ze krajowe podworko to idealne rozgrywki dla RD, bo tutaj chocby inni sie dwoili i troili to mistrzostwa nie zdobeda. Ono nalezy do RD i tak pozostanie pewnie jeszcze przez dlugie lata. Bardziej martwia mnie europejskie puchary. Licze na brak eksperymentow w skladzie w meczach LM a moze wtedy i tam co RD lepszego ugraja...
N17: Najlepiej, jak City przegra(ew.remis) jeszcze 1-2 mecze to wtedy nie będzie gadania, że sędziowie pomagają, że zły terminarz, że Mancini ma złe skarpetki, a Aguero kradnie motorynkę synowi.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
