Owen rozważa karierę medialną

Były zawodnik Liverpoolu, Realu Madryt i Newcastle jest od jakiegoś czasu nękany przez kontuzje, w związku z czym nie gra zbyt wiele. Mimo to, Owen jest zadowolony ze swojej kariery i wierzy, że ma przed sobą jeszcze kilka lat gry.

- Grałem dla Liverpoolu, Realu Madryt, Newcastle, Manchesteru United, 90 razy dla reprezentacji Anglii, strzelając dla niej 40 bramek. Nie muszę więcej pracować i mam czwórkę wspaniałych dzieci - powiedział Owen The Daily Mail. - Nie jestem wcale taki nieszczęśliwy. Miałem wspaniałe momenty, ale ten sezon jest straszny ze względu na kontuzje.

- Nie sądzę, żebym mógł grać prawie do czterdziestki jak Giggsy. Chciałbym jednak kontynuować karierę, prawdopodobnie jeszcze przez dwa albo trzy lata po tym sezonie.

- Po zakończeniu gry w piłkę mam kilka możliwości, a praca w mediach jest jedną z bardziej interesujących. Gary Neville jest tam powiewem świeżego powietrza i prawie mnie już przekonał, żeby zacząć tam pracę. Zawsze jestem podekscytowany, gdy przychodzi przerwa, bo jest taki inteligentny i wiele wnosi do dyskusji.

Mimo pecha do kontuzji, Owen wierzy, że urazy nie będą odbijały mu się czkawką w późniejszym życiu.

- Nie budzę się rano z obolałymi kolanami czy Ścięgnem Achillesa, a wyjście z łóżka nie zajmuje mi pół godziny. Czasami słyszy się takie historie od starszych piłkarzy. Mnie jednak nic z tych rzeczy nie dotyka.

- Gdy jestem kontuzjowany, dzieje się to nagle i trwa przez trzy, cztery miesiące, nigdy tydzień. Tak długo, jak jestem potrzebny na najwyższym poziomie, będę grał dalej. Nie wszystko jednak ode mnie zależy. Poczekamy i zobaczymy co na wszystko powie menadżer.

- Jeśli będzie chciał, żebym grał to świetnie, możemy o tym porozmawiać. Jeśli nie, postaram się zostać na najwyższym poziomie. Nie opuszczałbym Premier League. Chcę tu zostać, ewentualnie przenieść się na inny rynek, ale muszę pamiętać, że mam czwórkę dzieci, które są przywiązane do swojej szkoły.