Zdająca się dobiegać wreszcie końca saga o Paulu Pogbie wywołała spore poruszenie zarówno wśród fanów Manchesteru United oraz dziennikarzy sportowych, a obie grupy łączy w sobie osoba Andy'ego Mittena, którego felieton na temat Francuza zamieszczamy poniżej.
» Pogba już wkrótce opuści Old Trafford
- Mamy dopiero marzec, a Manchester United stracił już jednego, niezwykle utalentowanego młodego gracza i znajduje się na jak najlepszej drodze, aby pozbyć się także swojego najbardziej obiecującego wychowanka ostatnich lat. Cierpliwość sir Alexa Fergusona odnośnie osoby Ravela Morrisona przekroczyła w końcu wszelkie granice. Szkot dawał mu wystarczająco dużo szans i niezwykle długo przymykał oko na wybryki młodego pomocnika, którego nie potrafili okiełznać trenerzy rezerw i Akademii. Opłata w wysokości 650 tysięcy funtów, mogąca ostatecznie wynieść dwa i pół miliona funtów, w zależności od ilości występów Ravela w nowej drużynie, zdaje się być wystarczającą rekompensatą za człowieka, którego kariera w United ograniczyła się jedynie do trzech wejść z ławki rezerwowych w seniorskiej drużynie. To dość dużo pieniędzy za człowieka, który nie kosztował tak naprawdę nic, oprócz zszarganych nerwów swoich pracodawców.
- Morrison przebywa już w West Ham United od miesiąca, lecz wciąż nie wystąpił w pierwszej drużynie, co jednak nie przeszkadza mu w jego słynnych poza boiskowych wybrykach. Tym razem został ukarany grzywną w wysokości 7 tysięcy funtów za obraźliwy wpis na Twitterze. Swoją drogą ciekawe, dlaczego młody piłkarz, który przejawia skłonności do nadmiernej agresji i ewidentnie ma problemy z samym sobą, ma dostęp do czegoś takiego jak Twitter.
- Sytuacja Paula Pogby jest zupełnie inna. Wprawdzie tak jak u Morrisona, jego obecność w seniorskiej drużynie została ograniczona do kilku wejść z ławki rezerwowych, to jest on niezwykle ceniony przez zawodników pierwszego składu. Jeden z nich przyznał nawet ostatnio, iż gracze widzą w nim kolejnego Patricka Vieirę. Strata takiego piłkarza byłaby dla linii pomocy United ogromna, tym bardziej, że Ryan Giggs i Paul Scholes nie mogą grać wiecznie.
- Jednak Pogba jest przygotowany na opuszczenie Manchesteru na rzecz Juventusu Turyn, skuszony obietnicą występów w pierwszym zespole i rocznymi zarobkami w okolicach 700 tysięcy funtów rocznie (netto). Takie zarobki były ostatnio tematem rozmów kolegów Paula z rezerw United, którzy byli niezwykle zdziwieni, iż grają z kimś, kto jest tyle wart... rozmowy takie miały miejsce również w zeszłym tygodniu, kiedy władze United zaoferowały Francuzowi niemal dokładnie tyle samo, co włoski klub. Jedyną różnicą jest fakt, że Juventus zamierza zapłacić agentowi Pogby około dwóch milionów Euro za doprowadzenie do tej transakcji, podczas gdy mistrzowie Anglii za przedłużenie umowy nie oferowali agentowi piłkarza praktycznie żadnego wynagrodzenia. Wydaje się to być dużą kwotą, i tak naprawdę jest, ale jakiego piłkarza, taki klub jak Manchesteru United byłby w stanie kupić za 2 miliony Euro?
- Sir Alex Ferguson nie jest zadowolony, nie tylko dlatego, iż nie przedłużenie kontraktu przez Pogbę oznacza, że United w chwili jego odejścia nie dostanie nic więcej, poza opłatą za jego rozwój. Szkot wezwał nawet Paula do swojego biura i wyznał mu, że to jego agent najwięcej zyska na tej umowie, a nie on. Czy było to jasne i zrozumiałe dla Pogby, który otrzymuje coraz bardziej sprzeczne porady od ludzi, twierdzących, iż zależy im tylko na dobru piłkarza?
- Stanowisko United w tej sprawie, w obliczu zamieszania z agentami jest godne podziwu, jednak kwestia pieniędzy już do takich nie należy. Zarobki graczy pierwszego zespołu są jednymi z najlepszych na świecie, lecz Pogba nie jest graczem pierwszej drużyny. W chwili stania się klasowym zawodnikiem, o ile takim by został, United wynagrodziłoby go, ale najwidoczniej oferta zarobku w przyszłości okazała nie niewystarczająca, a poza tym, nie jestem pewien, czy Paul kiedykolwiek się nad tym zastanawiał.
- Dorobek Fergusona z młodymi piłkarzami jest imponujący. On naprawdę dba i opiekuje się zawodnikami, jeśli nie robią tego pozostali członkowie sztabu szkoleniowego United. Jednak jest też druga strona medalu, na którą postaramy się spojrzeć z perspektywy Pogby. Chce grać w futbol i myśli, iż jest gotowy, podobnie jak myślał Tom Cleverley na początku ubiegłego sezonu. Obecnie Tom przyznaje, że bardzo się mylił, iż podczas pobytu w Wigan poprawił swoje umiejętności o około 15 procent, a menadżer miał rację wysyłając go na wypożyczenie.
- Pogba widział jak linia pomocy United została zdziesiątkowana przez kontuzje w tym sezonie. Cały czas czekał na swoją szansę i wciąż nie udało mu się wyjść w podstawowym składzie. Dla kogoś, kto jest spragniony gry - jak jest i powinno być u większości piłkarzy - czuje, iż będzie miał więcej możliwości gdziekolwiek indziej, a Juventus to przecież klub ze wspaniałą historią.
- W połączeniu z większymi zarobkami, jest to przyczyna, która przywiodła Cesca Fabregasa oraz Gerarda Pique z Barcelony do Anglii. Fabregas zdał sobie sprawę, iż wykonał dobry ruch, Pique natomiast nie.
- Również Giuseppe Rossi czuł, że jest wystarczająco dobry, aby grać w pierwszym składzie United, lecz zdawał sobie również sprawę, iż jego kariera na Old Trafford stoi w miejscu i zdecydował się odejść. Ferguson byłby bardzo zadowolony, gdyby Rossi pozostał w klubie, lecz to nie kariera menadżera nie posuwała się do przodu. Niektórzy piłkarze czekają i czekają, wciąż nie mogąc wskoczyć do pierwszej drużyny. Ostatnio jeden z piłkarzy, którzy doświadczyli takiej sytuacji powiedział mi: 'byłem człowiekiem, który zbyt długo żył snem o nazwie Manchester United'.
- Czasami są zawodnicy, którzy muszą podjąć w pewnym momencie decyzję, przyjąć jakąś ofertę, a gdy pociąg z nią nadjedzie, po prostu do niego wsiadają.
- Pogba pochodzi z Paryża. Jest lojalny wobec siebie, nie United, czy też jakiekolwiek innego klubu. Doskonale pamiętam okoliczności, w jakich trafił w 2009 roku na Old Trafford z Le Harve. Piłkarze pójdą tam gdzie są odpowiednie pieniądze, niezależnie od wieku, lecz w przypadku Paula jest jeszcze aspekt piłkarski. Gracz z numerem 42 nie doświadczył jeszcze sezonu w pierwszej drużynie, do tej pory rozgrywając zaledwie mecze w rezerwach przy niemal pustych trybunach. Może trzeba było wysłać go na wypożyczenie jak Johna Cofie do Royalu Antwerpii, Olivera Norwooda do Coventry City, czy też Ryana Tunnicliffe'a i Scotta Woottona do Peterborough United. Być może taka opcja by się nie sprawdziła, jak w przypadku pobytu Joshua Kinga w Borussii Monchengladbach, a może skończyłoby się jak przygoda Cofiego w Antwerpii. Spotkałem Johna kilka tygodni temu, chwilę po jego pierwszym ligowym meczu na wypożyczeniu i był bardzo zadowolony z takiego rozwiązania. Kto nic nie ryzykuje, ten nic nie zyskuje, ot co.
- To wstyd, kiedy taki klub jak United traci swoich najlepszych młodych piłkarzy, jednak nikt nie wspomina o nich ponownie, gdy w większości przypadków, nie stają się kolejnym Messim. Dzieje się tak ponieważ Ferguson zazwyczaj się nie myli.
- Zazwyczaj.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.