W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Anderson powraca do gry po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana - zgodnie donoszą brytyjskie media.
» Anderson powraca na kluczowy okres sezonu
Brazylijczyk w miniony weekend znalazł się na ławce w spotkaniu z Tottenhamem Hotspur, lecz sir Alex Ferguson nie zdecydował się skorzystać z jego usług.
Szkot prawdopodobnie desygnuje Andersona do gry w podstawowej jedenastce przeciwko Athletic Bilbao, po tym jak środkowy pomocnik zanotował kolejny przepracowany tydzień na treningach, powracając do coraz lepszej sprawności.
23-letni zawodnik nie wystąpił w podstawowej jedenastce od początku listopada. Zanotował co prawda kilka wejść z ławki rezerwowych pod koniec ubiegłego roku, lecz kontuzja się odnowiła i zmuszony był pauzować kolejne dwa miesiące.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (27)
Klimaa:Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2012 23:59
Już tyle lat jest z nami a nie widać u niego specjalnego progresu, kreowany na następcę Scholesa a to raczej Cleverley nim zostanie niż Brazylijczyk. Szkoda go, bo zapowiadał się ciekawie a wątpię by poczynił już większe postępy..
nitiX: Gibson lepszy od Andersona? Przemyśl dobrze jakie atuty posiada Brazylijczyk i Irlandczyk, i na przyszłość zastanów się 6 razy póki coś napiszesz.
Zyvold: Anderson nie jest tak dobry jak Scholes i to wiadomo, ale nie mogę uwierzyć że napisałeś to zdanie "Anderson jest absolutnie zbędny w United, dużo lepszym zawodnikiem był Gibson, do tego był naszym wychowankiem.".
Myślę, że Anderson nie nadaje się do 1 składu ale może być zmiennikiem dla Carricka i Scholesa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.