Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Rezerwy: West Bromwich - Manchester United 1:0

» 6 marca 2012, 22:31 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Dążenia rezerw Manchesteru United do mistrzowskiego tytułu zostały nieco ostudzone na The Hawthorns, po tym jak podopieczni Warrena Joyce'a w drugim meczu z rzędu nie zdobyli bramki.
Rezerwy: West Bromwich - Manchester United 1:0
» Dążenia rezerw Manchesteru United do mistrzowskiego tytułu zostały nieco ostudzone na The Hawthorns, po tym jak podopieczni Warrena Joyce'a w drugim meczu z rzędu nie zdobyli bramki i przegrali z Drozdami 0:1
Gol Nicky'ego Shoreya z 17 minuty spotkania okazał się ostatecznie decydujący, a Czerwone Diabły pomimo poprawienia swojej gry w drugiej połowie nie potrafiły znaleźć sposobu na pokonanie dobrze dysponowanego Luke'a Danielsa. Po raz kolejny sprawdziło się stare futbolowe przysłowie, iż niewykorzystane sytuacje się mszczą, bowiem na kilka zmarnowanych akcji Jessego Lingarda z początku pojedynku, gospodarze odpowiedzieli strzałem Shoreya, po którym futbolówka wpadła do bramki Bena Amosa.

Młody bramkarz United chwilę po puszczeniu gola popisał się fenomenalną interwencją, dzięki, której piłka uderzona przez Adila Naba nie zatrzepotała w siatce. Wartą odnotowania akcją był strzał obrońcy Czerwonych Diabłów, Ezekiela Fryersa, po którym defensor gospodarzy Cameron Gayle wybił piłkę z linii bramkowej.

Przemowa Joyce'a w przerwie spotkania podziałała mobilizująco na młodzież United, która od wznowienia gry ruszyła do ataku. Niestety albo na drodze Lingarda i Willa Keane'a stawał Daniels, albo też gracze gości fatalnie pudłowali. Chyba najlepszą okazję w drugiej połowie miał Davide Petrucci, lecz jego strzał z bliskiej odległości wspaniale wyłapał bramkarz West Bromwich Albion.

Po godzinie gry Joyce wpuścił na boisko Jamesa Wilsona oraz Matsa Daehliego, dla których były to debiuty w drużynie rezerw. Końcówka spotkania to kolejne ataki United, jednak najpierw ładna dwójkowa akcja Keane'a z Wilsonem została przerwana przez interwencję Danielsa, a chwilę później główka Michaela Keane'a po dobrym dośrodkowaniu Petrucciego minimalnie minęła bramkę rywala.

W doliczonym czasie gry do remisu mógł doprowadzić Ryan Tunnicliffe, ale w wybornej okazji fatalnie spudłował.

West Bromwich Albion 1:0 Manchester United
(Shorey 17')

Skład United:
Amos; De Laet, M.Keane, Fornasier, Fryers (Daehli 63); Vermijl, Veseli (Wilson 61), Tunnicliffe, Petrucci, Lingard; W.Keane.
Zmiany niewykorzystane: Massacci, Johnstone, Giverin.


TAGI


« Poprzedni news
Kiko: Swoją przyszłość chcę związać z Lazio
Następny news »
Zobacz, jak United grali w latach 70.

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


psychoboby: Dlaczego wykasowane wszystkie wpisy dotyczace wczorajszego meczu Arsenalu??
» 7 marca 2012, 08:30 #8
Biafra: Komentarz zedytowany przez usera dnia 07.03.2012 08:38

bo to nie jest shoutbox, pewnie dlatego.
» 7 marca 2012, 08:38 #7
AgEnT: No tak tylko, że sb jest wyłączony na czas konkursu więc gdzie mieli pisać; )
» 7 marca 2012, 14:09 #6
sssexton90: cos ostatnio z naszą rezerwą i młodzieżą kiepsko...
» 6 marca 2012, 23:40 #5
UrbannLegend: Bardzo ładne zdjęcie w miniaturze na głównej stronie.
» 6 marca 2012, 23:35 #4
4uKrychu: Niestety albo na drodze Lingarda i Willa Keane'a stawała Daniels.


A cóż to za Daniels? :) Jaka fajna Pani? :)
» 6 marca 2012, 23:15 #3
Biafra: dzięki za wyłapanie ;)
» 6 marca 2012, 23:44 #2
Biafra: wyłączony na czas konkursu ;)
» 6 marca 2012, 22:53 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.