W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Roberto Mancini jest przekonany, iż o tym, kto zostanie mistrzem kraju w tym sezonie zadecyduje bezpośredni pojedynek pomiędzy Manchesterem City i Manchesterem United.
» Włoch jest przekonany, iż wszystko rozstrzygnie się pomiędzy City i United
Oba kluby z Manchesteru, które są obecnie głównymi kandydatami do ostatecznego triumfu zmierzą się ze sobą 30 kwietnia na Eastlands, czyli dwa tygodnie przed końcem rozgrywek.
Jak przekonuje włoski menadżer to właśnie 90 minut tego pojedynku wyłoni zwycięzcę Premier League w sezonie 2011/12.
- Jeśli spojrzymy na tabelę to nie ma innej opcji - przyznał Mancini. - Oczywiście futbol to dziwny sport i wszystko może się zdarzyć, ale według mnie, wszystko rozstrzygnie się pomiędzy City i United na Eastlands.
- Nie mam pojęcia ile punktów będzie potrzebnych do wygrania ligi. Musimy skupić się na zdobywaniu kompletu w każdym spotkaniu, tylko wtedy wciąż będziemy liczyć się w tym wyścigu - zakończył Włoch.
ziomboy777: nie powiedział bym... mamy jeszcze wyjazd do Londynu na White Hart Lane. Bardzo trudny teren. City natomiast ma mecze u siebie z Chelsea i Arsenalem. Z Arsenalem raczej problemów mieć nie powinni , z Chelsea góra remis (moim zdaniem)... tak więc wcale nie jest tak kolorowo. Tym bardziej , że z City gramy na ich stadionie.
ziomboy777: nie zapominajcie , ze my też mozemy pogubić punkty....zakladacie , że City zgubi punkty a my wszystkie mecze wygramy?... było by super ale jest to trudne zadanie. Nie to , że nie wierzę w United... ale poprostu przestrzegam przed hurra optymizmem i zakładaniem , że mamy już mistrza. BELIEVE!
PLDan11: To, że gramy ten mecz na wyjeździe wcale nie zmniejsza naszych szans. Patrząc na to, jak gramy u nas można by się martwić jedynie o pojedynki po dacie 30. kwietnia, aby w razie zwycięstwa z City utrzymać nad nimi przewagę do końca.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.