Manchester United przegrał z Ajaksem Amsterdam 1:2 (1:1) w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej. Mistrzowie Anglii zagrają jednak w kolejnej rundzie z Athletikiem Bilabo, bo obronili zaliczkę sprzed tygodnia.
» Manchester United przegrał z Ajaksem 1:2 (1:1) w rewanżowym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej. Mistrzowie Anglii zagrają jednak w kolejnej rundzie z Athletikiem Bilabo, bo obronili zaliczkę sprzed tygodnia.
Czerwone Diabły do spotkania przystąpiły z dwubramkową zaliczką przywiezioną z Holandii, ale sir Alex Ferguson ani myślał o taryfie ulgowej i desygnował do gry mocny skład. W wyjściowej jedenastce pojawił się m.in. Dymitar Berbatow.
Bułgar szybko odpłacił się Fergusonowi za zaufanie. W 6. minucie piłkę w środku pola przejął Park Ji-sung, Berbatow błyskawicznie podał do Javiera Hernandeza, który z łatwością zwiódł obrońcę i pewnym strzałem pokonał Kennetha Vermeera.
Szybko strzelony gol nie podciął skrzydeł drużynie Ajaksu, choć stroną dominującą byli piłkarze Manchesteru United. W 19. minucie gospodarze przeprowadzili składną akcję, którą strzałem zakończył Rafael. Uderzenie Brazylijczyka było jednak zbyt lekkie, by zaskoczyć bramkarza mistrzów Holandii.
Kilka minut później do interwencji zmuszony został David de Gea. Aras Özbiliz uwolnił się spod opieki Toma Cleverleya i Phila Jonesa, oddał strzał, lecz Hiszpan był na posterunku.
Skrzydłowy Ajaksu celniej przymierzył w 38. minucie. Gracze Manchesteru United nieudolnie wybijali piłkę spod własnej bramki, ta spadła pod nogi Özbiliza, który mocnym strzałem z 16 metrów nie dał żadnych szans De Gei.
Wyrównujący gol sprawił, że na drugą połowę gracze Ajaksu wyszli dodatkowo zmobilizowani. Frank de Boer, nie mając nic do stracenia, wzmocnił też siłę ognia dodatkowym napastnikiem – Davy Klaassenem.
Z każdą minutą akcje Ajaksu stawały się coraz bardziej niebezpieczne. W 57. minucie goście egzekwowali rzut rożny. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Siem de Jong, uderzył piłkę głową, a instynktowną obroną popisał się De Gea.
Widząc nerwowe poczynania swoich zawodników, sir Alex Ferguson w 60. minucie zdecydował się na podwójną zmianę. Toma Cleverleya zastąpił Jonny Evans, a na miejsce Ashleya Younga wszedł Paul Scholes.
Roszady w składzie przyniosły pożądany efekt, bo dynamika gry uległa zmianie. Akcje Ajaksu wyhamowały, a Czerwone Diabły niespiesznie rozgrywały piłkę. Ucierpiało na tym widowisko i gdyby nie fani przyjezdnych, na Old Trafford byłoby sennie.
Kibice Manchesteru United z krzesełek poderwali się dopiero w 73. minucie. Piłkę pod pole karne podprowadził sobie Nani, uderzył ile miał tylko sił, lecz trafił jedynie w poprzeczkę. Chwilę później bliski definitywnego rozstrzygnięcia dwumeczu był Danny Welbeck. Anglik zdecydował się jednak na podanie w kierunku Hernandeza, które przecięli gracze Ajaksu.
W 87. minucie atmosfera na Old Trafford zrobiła się bardzo nerwowa, bo Holendrzy objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne posłał Özbiliz, tam dopadł do niej Toby Alderweireld i głową skierował ją do siatki.
Do końcowego gwizdka sędziego mistrzowie Holandii zaciekle atakowali i za wszelką cenę szukali trafienia, które dałoby im awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej. Piłkarze Manchesteru United przetrwali jednak ataki rywala i to oni w kolejnej rundzie zmierzą się z Athletikiem Bilbao.
Manchester United – Ajax Amsterdam 1:2 (1:1)
Bramki: Javier Hernandez 6' – Aras Özbiliz 38', Toby Alderweireld 87'
Manchester United: De Gea – Rafael, Jones, Smalling, Fabio – Nani, Cleverley (Evans 61'), Park, Young (Scholes 61') – Chicharito, Berbatow (Welbeck 72')
Ajax Amsterdam: Vermeer – Alderwiereld, Vertonghen, Anita, Van Rhijn – Koppers (Klaassen 46'), Eriksen (Serero 60'), De Jong, Lodeiro (Blind 81') – Sulejmani, Özbiliz
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.