W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand zaoferował swoje wsparcie koledze ze środka defensywy, Jonny'emu Evansowi w związku z krytyką obrońcy przez fanów United.
» Jonny zaliczył bardzo dobry występ przeciwko Liverpoolowi
Wobec długoterminowej kontuzji Nemanji Vidicia oraz częstych urazów Phila Jonesa i Chrisa Smallinga mistrzowie Anglii bardzo często w tym sezonie mieli problem ze skompletowaniem optymalnej linii obrony.
Jednak sir Alex Ferguson nie bał się w ważnych meczach stawiać na Evansa, który od dłuższego czasu krytykowany jest za swoje niepewne interwencje. Sprawiło to, iż obecnie Jonny ma na swoim koncie więcej występów niż jakikolwiek inny defensor w United i choć kibiców wciąż do siebie nie przekonał to żaden z piłkarzy Czerwonych Diabłów nie był zaskoczony widząc świetnie grającego Irlandczyka w spotkaniu z Liverpoolem.
- Jonny był fantastyczny - wyznał Rio. - Wiele zostało powiedziane już na jego temat, ale chyba tak naprawdę żaden z kibiców nie wróżył mu dobrej passy w United.
- Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w naszej drużynie, bowiem doskonale wiemy jakim piłkarzem on jest i każdy w zespole go docenia - zakończył Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (11)
romario11: moze i gra dobrze ble ble ble ale ta jego gra przewaznie nie wrozy nic dobrego. zawsze cos mu moze nie wyjsc nigdy nie jest pewny na 100%. taka prawda z naszym evansem. jako zmiennik ok ale jako podstawowy to bron boshe.
PS Evans to taki polski Glowacki... nieszczesliwy obronca i tyle imajacy sie dziwnych zdarzen na niekorzysc zespolu. Co do samego zawodnika to spoko facet dlatego gra w United pomimo iz czasami odstaje poziomem od reszty.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.