W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson i Kenny Dalglish nie bagatelizują obaw, że w meczu pomiędzy Manchesterem United i Liverpoolem może dojść do jakiś nieprzyjemnych incydentów. Postanowili jednak nie wypowiadać się na ten temat.
» Sir Alex Ferguson i Kenny Dalglish skupiają się wyłącznie na grze
Luis Suarez został zawieszony za obrażenie Patrice'a Evry na tle rasistowskim i za karę nie zagrał w 8 meczach swojej drużyny. Obydwaj zawodnicy w sobotę spotkają się pierwszy raz od pamiętnego incydentu.
- Będziemy rozmawiać tylko na temat piłki nożnej - przyznał Dalglish.
- To nigdy nie był problem. My koncentrujemy się tylko i wyłącznie na grze - dodał Sir Alex.
Urugwajski napastnik najprawdopodobniej wystąpi w pierwszym składzie swojej drużyny w meczu na Old Trafford w sobotę, a Dalglish nie chciał ujawnić jakie nastawienie do tego spotkania ma jego podopieczny.
- Cieszymy się, że zagramy z Manchesterem i na tym się tylko teraz koncentrujemy. Omówiliśmy każdy aspekt, na którym musimy się skupić - przyznał boss Liverpoolu.
- Na wynik i atmosferę ostatniego meczu FA Cup złożyło się wiele czynników: nastawienie obu drużyn i ich kibiców oraz sędzia (Mark Halsey), który z resztą w wspaniały sposób prowadził ten mecz. Jeżeli uzyskamy taki sam wynik jak wtedy to będziemy bardzo szczęśliwi.
Z drugiej strony Ferguson przyjął taką samą postawę, jak Dalglish i postanowił nie komentować incydentu związanego z Evrą i Suarezem.
- Musimy się skupić na naszych zadaniach. Utrzymaliśmy naszą godność i koncentrujemy się na grze - przyznał Ferguson.
- Liverpool wypowiedział się już w całości na ten temat, co nie? W takiej sytuacji my trzymamy się swojej wersji i myślę, że to jest taka postawa, jaką trzeba teraz zaprezentować.
- Nie myślimy o tej sytuacji, nie przejmujemy się tym i skupiamy się na swojej grze - podsumował Ferguson.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.