W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sobotnie starcie z Liverpoolem będzie zdaniem sir Alexa Fergusona kolejnym trudnym spotkaniem, dlatego też Szkot zaapelował do swoich piłkarzy o maksymalną koncentrację.
» Szkot wierzy w swoich podopiecznych
W miniony weekend Manchester United przez chwilę rozluźnienia stracił trzy bramki w meczu z Chelsea, a menadżer Czerwonych Diabłów nie chce, aby taka sytuacja powtórzyła się i tym razem.
- Myślę, że w ostatnich tygodniach prezentujemy się dość dobrze, jednak tracimy bramki w bardzo ważnych spotkaniach i to jest poważny problem - wyznał sir Alex.
- W pucharowym starciu z Liverpoolem, zbyt łatwo pozwoliliśmy sobie strzelić dwa gole. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w tym klubie.
- Z kolei w zeszły weekend, wprawdzie bramka Juana Maty była fantastyczna to samobójcze trafienie oraz gol po stałym fragmencie gry... powinniśmy zachować się wówczas zdecydowanie lepiej.
- Spodziewam się jutro ciężkiej przeprawy, ale też oczekuję od moich podopiecznych występu na miarę Manchesteru United, którym byliśmy jeszcze nie tak dawno. To powinno nam pomóc wygrać - zakończył Szkot.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (5)
oldtrafford: Zgadza się będzie to kolejne ciężkie spotkanie dla Manchesteru United miejmy nadzieję , że wygrane. Każdy mecz z Liverpoolem na Old Trafford jest bardzo elektryzującym wydarzeniem , a mecz z roku na rok coraz lepszy.Bez wątpienia będzie tak samo i tym razem.
Bartoosh21:Komentarz zedytowany przez usera dnia 10.02.2012 11:34
Ważne żeby zagrać 1 połowę tak jak drugą w meczu z Chelsea to Liverpool się już nie podniesie.. wg mnie powinniśmy zagrać ustawieniem 4-5-1(w zasadzie 4-1-4-1):
Rafael - Smalling - Rio - Evra
Carrick
Valencia - Cleverley - Scholes/Giggs - Young/Nani
Rooney
wywalczyć przewagę i w drugiej połowie dać odpocząć Clev'owi lub Scholes'owi wpuścić Chicharito i grać na spokojnie 4-4-2 z cofniętym Rooneyem..
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.