W minionych czterech sezonach klub z Anfield Road pod wodzą czterech różnych menadżerów rozegrał siedem ligowych spotkań przeciwko ekipie z Old Trafford. Cztery z nich zakończyły się zwycięstwami
The Reds, dwa triumfami
Czerwonych Diabłów, natomiast raz padł remis.
Z racji, iż wielkimi krokami zbliża się mecz numer osiem, pomiędzy dwoma ekipami warto spojrzeć na niektóre statystyki z poprzednich siedmiu starć, aby sprawdzić, czy można dzięki nim wytypować zwycięzcę sobotniego pojedynku na Old Trafford.
Sezon 2008/09
FC Liverpool 2:1 Manchester UnitedDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule |
FC Liverpool | 54 % | 15 | 417 | 27 |
Manchester United | 46 % | 5 | 351 | 20 |
Manchester United 1:4 FC LiverpoolDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 45 % | 8 | 357 | 32 |
Manchester United | 55 % | 10 | 435 | 18 |
W meczu na Anfield Road,
The Reds nie tylko mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale również stworzyli więcej okazji do zdobycia bramki, o czym najlepiej świadczy liczba strzałów oddanych na bramkę rywala (15 do 5 na korzyść gospodarzy), a także w ciągu całego spotkania wymienili znacznie więcej podać niż United (417 do 351). Liverpool popełnił również więcej fauli niż goście, bowiem aż 27 (przy 20 rywala).
Dla porównania w spotkaniu na Old Trafford statystyki wskazywały na przewagę
Czerwonych Diabłów, podczas gdy mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem gości aż 4:1. Tym razem to United wykonał więcej podań (435 do 357), częściej strzelał na bramkę rywala (10 do 8), jednak to Liverpool grał ostro i zdecydowanie (32 faule do 18) i lepiej wykorzystywał sytuacje podbramkowe, co przesądziło o zwycięstwie.
Tak więc, w sezonie 2008/09 United doznało dwóch porażek, przy czym przyczyną pierwszej klęski było zbyt małe posiadanie piłki i pozwolenie rywalowi na kontrolowanie spotkania, w przy rewanżowym meczu zbyt ofensywny styl gry, który został skarcony szybkimi kontrami.
Sezon 2009/10
FC Liverpool 2:0 Manchester United
Drużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 45 % | 11 | 360 | 32 |
Manchester United | 55 % | 5 | 476 | 25 |
Manchester United 2:1 FC LiverpoolDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 44 % | 5 | 428 | 29 |
Manchester United | 56 % | 10 | 535 | 25 |
Kolejny mecz na Anfield Road i podobnie jak w przypadku ostatniego starcia w
Teatrze Marzeń, United częściej jest przy piłce, wymienia więcej podań (476 do 360) i gra bardziej ostrożnie (25 fauli przy 32 rywala), jednak znaczącą różnicą jest liczba oddanych strzałów.
The Reds pomimo mniejszego posiadania piłki zdołali oddać aż 11 strzałów, przy 5
Czerwonych Diabłów, co zaowocowało zwycięstwem 2:0.
Wreszcie rewanżowe starcie na Old Trafford, gdzie podopieczni sir Alexa Fergusona potrafią zamienić przewagę w posiadaniu piłki na bramki. United dominuje przez całe spotkanie, wymieniając 535 podań, przy zaledwie 428 gości i częściej strzela na bramkę rywala (10 do 5), dzięki czemu zdobywa komplet punktów.
Jedna wygrana i jedna porażka, a oba spotkania miały podobny przebieg, jednak z tą różnicą, iż na własnym stadionie
Czerwone Diabły udokumentowały swoją przewagę bramkami.
Sezon 2010/11
FC Liverpool 3:1 Manchester UnitedDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 42 % | 14 | 366 | 24 |
Manchester United | 58 % | 9 | 500 | 20 |
Manchester United 3:2 FC LiverpoolDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 51 % | 8 | 511 | 19 |
Manchester United | 49 % | 13 | 470 | 14 |
Spotkanie na Old Trafford było jedynym podczas tej kampanii, kiedy Roy Hodgson miał okazję poprowadzić
The Reds w ligowym starciu z United. Tym razem to Liverpool częściej był przy piłce, wymienił więcej podań (511 do 470), ale gospodarze oddali więcej strzałów na bramkę rywala (13 do 8) i zatrzymali trzy punkty u siebie.
Wyjazdowy mecz w lidze w sezonie 10/11 był drugim starciem z Liverpoolem prowadzonym przez Kenny'ego Dalglisha (wcześniej zmierzyli się w Pucharze Anglii). Podobnie jak w poprzednich latach,
Czerwone Diabły całkowicie zdominowały spotkanie, ale ostatecznie to
The Reds cieszyli się z kompletu punktów. United wymieniało piłkę między sobą aż 500 razy, przy 366 gospodarzy, a posiadanie piłki w postaci 58% mówi samo za siebie. Jednak to nie wystarczyło, bowiem podopieczni Dalglisha zdołali oddać więcej strzałów (14 do 9) i zdobyć przy tym trzy bramki, przy jednej United.
Wygrana na własnym obiekcie przy gorszym posiadaniu piłki oraz porażka na wyjeździe przy całkowitym zdominowaniu przeciwnika - jak tu wierzyć statystykom?
Sezon 2011/12
FC Liverpool 1:1 Manchester UnitedDrużyna | Posiadanie | Strzały | Podania | Faule | |
FC Liverpool | 56 % | 11 | 420 | 27 |
Manchester United | 44 % | 9 | 342 | 23 |
Wyjazdowy mecz z Liverpoolem w obecnym sezonie był widowiskiem, kiedy
The Reds mieli największą przewagę w wymienionych podaniach na przestrzeni ostatnich czterech lat (420 do 342 na korzyść L'poolu). Gospodarze oddali także więcej strzałów i posiadali piłkę częściej, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.
Jakie wnioski można wyciągnąć z powyższych statystyk? To już zadanie dla was, ale jedno jest pewne - całkowita dominacja w spotkaniu oraz przewaga w liczbie wymienionych podań, wcale nie gwarantują końcowego sukcesu.