Były obrońca Manchesteru United Gary Neville uważa, że Tottenham nadal może się liczyć w walce o mistrzostwo Premier League, gdyż Spurs zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli.
» Neville ostrzega kolegów przed Tottenhamem
Podopieczni Harry'ego Redknappa zremisowali zaledwie z drużyną Wolves na White Hart Lane 1:1, przez co tracą obecnie do Czerwonych Diabłów dwa punkty. Gary Neville uważa jednak, że Tottenham nadal może zagrozić obu ekipom z Manchesteru.
- Dla wszystkich pokoleń fanów piłki nożnej i to nie tylko kibiców Tottenhamu, po spojrzeniu na obecną tabelę, powinno stać się jasne, że Koguty jeszcze nie zrezygnowały. Oni nadal są w grze - napisał Gary w swojej rubryce na The Mail on Sunday.
- Jesteśmy tuż po Bożym Narodzeniu i zaczęliśmy także nowy rok, a Spurs nadal wiszą na ogonie liderom, co jest poważnym ostrzeżeniem. Nie jest to jednak zaskoczenie, ponieważ Tottenham gra najładniejszą piłkę w lidze, a w składzie mają kilku naprawdę świetnych zawodników.
- Ich problemem jest to, że zbyt często zastanawiają się nad tym, jak ludzie zareagują, gdy wszyscy widzą w nich kandydata do tytułu, a oni zaledwie zremisują z Wolves, jak to miało miejsce ostatnio. To zdecydowanie działa na korzyść sceptyków, którzy twierdzą, że Spurs nie poradzą sobie z narastającą presją.
- Mancini i Villas-Boas coraz częściej prowadzą rozmowy publiczne o tym, że Tottenham ma szanse na tytuł, jednak myślę, że jest to celowa próba wywarcia presji na każdym z zawodników. Wielu twierdzi, że takie gierki psychologiczne nie mają żadnego znaczenia, ale tak naprawdę presja może znacząco wpłynąć na grę całej drużyny.
- Będzie bardzo ciężko zaakceptować moje przekonanie, ale ono wygląda tak: Manchester United ma ogromne doświadczenie z bycia liderem; City nie ma doświadczenia, ale wydaje się mieć dużo determinacji i odporności psychicznej. Teraz Spurs muszą się poważnie zastanowić, czy aby na pewno poradzą sobie z presją - dodał.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.