» De Gea udziela wywiadu dla Inside United
Od kilku miesięcy nabierasz ważnego doświadczenia grając w Premier League, ale ostatnie dwa lata spędziłeś w La Liga. Jakie są różnice pomiędzy tymi ligami?
- Myślę, że sprawiedliwym werdyktem będzie jeżeli przyznam, iż La Liga i Premier League są zdecydowanie najlepszymi ligami na świecie - są bardzo do siebie podobne i prezentują wysoki poziom. Jednak dobrze wiemy, że tu w Anglii liczy się bardziej gra fizyczna i każdy bramkarz musi być czujny przez całe spotkanie. Zawodnicy rywala będą strzelać z każdej pozycji kiedy się togo nie spodziewasz - trzeba po prostu wyczuć ten moment. Jest tu też więcej dośrodkowań i gry w powietrzu. Dlatego musisz być w stanie skoczyć najwyżej i zablokować każdą wrzutkę, aby nie doprowadzić do spornych sytuacji.
Musiałeś się dostosowywać do tego rodzaju futbolu, czy spodziewałeś się tej różnicy?
- Wiedziałem, że nie będzie łatwo - gra tutaj jest zupełnie inna, ale byłem na to przygotowany i pewny siebie, kiedy tutaj przechodziłem. Muszę ciężko trenować i cały czas to robię. Największą uwagę zwracam na obronę strzałów i wychodzi mi to naprawdę nieźle.
Którzy zawodnicy jako pierwsi pomogli ci się zaaklimatyzować, kiedy przechodziłeś do United?
- Ci, którzy mówią w moim języku: Chicharito, Antonio, Nani. Wszyscy starali się mi pomóc, ale to właśnie t trójka poradziła sobie najlepiej ze względu na język. Gdybym miał jakieś pytania albo problemy, to wiedziałem, że mogę się do nich zgłosić, a oni mi pomogą.
A co z komunikowaniem się z obroną? Jak wygląda Twój angielski?
- Myślę, że coraz lepiej. Cały czas się uczę. Rozumiem wiele, ale trudniej jest mi się wypowiedzieć. Jednak opanowałem już ostrzeganie obrońców i tego typu rzeczy. Nawet potrafię na nich krzyknąć od czasu do czasu.
Obrona United zmienia się bardzo często przez kontuzje lub podstawowe rotacje w składzie. Czy bardzo utrudnia Ci to pracę?
- Po pierwsze: mamy dobry skład, świetnych zawodników i każdy stara się grać jak najlepiej. Oczekiwania i poziom gry są tutaj naprawdę wysokie, ale mamy szeroką kadrę i możemy swobodnie dokonywać rotacji. Każdy kto wystąpi w danym meczu za kogoś innego, jest tak samo wielkim graczem.
Bardzo dobrze operujesz nogami. Czy kiedykolwiek grałeś w polu jako nastolatek?
- Gdy byłem bardzo młody grałem w polu dość często i nawet mi się to podobało. Muszę przyznać, że zdobyłem sporą ilość bramek. Ale kiedy przeszedłem do właściwego klubu przeniosłem się na bramkę i myślę, że chyba to nie była zła decyzja. Zdarza się, że razem z kolegami z pola trenuje technikę i grę nogami. To wszystko jest całkiem normalne.
Co sądzisz o swojej drużynie na tym etapie sezonu?
- Zaliczyliśmy bardzo udany start, ale to było pewne, że trudno będzie utrzymać taki poziom. Tak więc, po pierwszych pięciu, czy sześciu meczach trochę odpuściliśmy, ale teraz ciężko pracujemy i gramy coraz lepiej. Myślę, że wyraźnie dominujemy w długości posiadania piłki.
Czy zdajesz sobie sprawę z oczekiwać na drugą połowę sezonu?
- Tak. Wiem, że jesteśmy obecnie drugą drużyną w tabeli. Jednak w poprzednim sezonie udało się United odrobić stratę i sięgnąć po mistrzostwo. Myślę, że powinniśmy grać do samego końca i utrzymać wysoki poziom. Jeżeli tak też się stanie, to dojdziemy do wielkich rzeczy.
Więc jakie są cele na obecny sezon i te wykraczające nieco dalej?
- Spójrz, gdzie jesteśmy w Premier League. Musimy utrzymać poziom i wygrać ligę. Oczywiście Manchester City przyprawiają nas o ból głowy i nie będzie łatwo ich pokonać, ale będziemy walczyć do końca i to jest nasz cel. Ja osobiście w dłuższej szczerze chcę zostać w United przez wiele kolejnych lat i stać się wielkim bramkarzem.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.