Miguel chwali Ronaldo...

Miguel powiedział, że po finałowym pojedynku Ronaldo był wyjątkowo załamany. Jak mało kto przejął się porażką drużyny Luisa Felipe Scolariego. Bardzo żałował zmarnowanej przez niego okazji do strzelenia gola Grekom, a także był niepocieszony tym, że nie był w stanie zdobyć upragnionego przez kibiców gola.

Miguel wie jednak, że Cristiano jest jeszcze młody i wiele trofeów czeka na niego. Nie tylko w kadrze Portugalczyków, ale przede wszystkim w Manchesterze United.

"Cristiano Ronaldo był najlepszym piłkarzem w kadrze Portugalii na minionych Mistrzostwach Europy. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo wiem jak ten chłopak starał się by nie sprawić zawodu kibicom i trenerowi" - powiedział Miguel.

"Ronaldo jest wśród nas najmłodszy, ale na boisku daje z siebie wszystko. Często gra z większą determinacją od bardziej doświadczonych graczy. On po prostu wie, że każdy mecz jest dla niego szansą na pokazanie się. Szansą, której nie chciałby zmarnować" - dodał.

"To właśnie Cristiano robi w zamian za zaufanie trenera do niego. Gra na maksimum swoich możliwości i nie boi się brać na siebie ciężar gry. Podziwiam tego chłopaka. Ma dopiero 19 lat, a tyle już potrafi. Bez wątpienia kiedyś będzie najlepszym graczem globu."

"Widziałem łzy Crisa po finałowym meczu z Grecją. Mnie także było bardzo smutno, ale nie przeżywałem tego tak bardzo jak on. Wszyscy jednak staraliśmy się szybko go pocieszyć. I udało się. Ronaldo zrozumiał, że przygoda z reprezentacją i Manchesterem United się dopiero dla niego zaczęła. Jeszcze wiele dobrego przed nim" - zakończył gracz Benfiki.