Anders Lindegaard jest przekonany, iż ostatnie bardzo dobre występy Manchesteru United wywarły sporą presję na Manchesterze City.
» Duńczyk bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie
Duński bramkarz zachował w środę piąte z rzędu czyste konto w tym sezonie, podczas gdy Czerwone Diabły rozbiły 5:0 Fulham i utrzymały dwupunktową stratę do prowadzących w tabeli Premier League Obywateli.
Od pamiętnej porażki z podopiecznymi Roberto Manciniego w październiku, klub z Old Trafford wygrał siedem spotkań i zaledwie raz zremisował, a jak zapowiada Anders mistrzowie Anglii w nowym roku będą jeszcze silniejsi.
- Teraz City znajdują się już pod naprawdę sporą presją - wyznał Lindegaard w wywiadzie dla MUTV. - Od momentu potyczki z nimi w październiku, prezentujemy się w lidze bardzo dobrze.
- Nieszczęśliwie odpadliśmy z Ligi Mistrzów, za co możemy obwiniać tylko siebie samych, ale poza tą wpadką radziliśmy sobie dobrze, zwłaszcza ostatnio.
- Rozegraliśmy kilka naprawdę niezłych spotkań, być może powinniśmy strzelać w nich więcej bramek, ale to był dobry futbol w naszym wykonaniu. Z tego co mi wiadomo, United zawsze od okresu świątecznego zaczyna prezentować jeszcze lepszą formę, więc zapowiada się ciekawa wiosna, podczas której okaże się, kto triumfuje w lidze.
Duńczyk po raz kolejny spisał się znakomicie jako dubler Davida de Gei i jak sam przyznaje, jest bardzo zadowolony z licznych szans, jakie otrzymuje od menadżera do zaprezentowania się.
- Każda pozycja jest obsadzona przez przynajmniej dwóch klasowych zawodników, a Ferguson nie boi się korzystać z całego swojego składu - dodaje Anders. - Jestem jednym z tych graczy, którzy są zadowoleni z takiego obrotu spraw.
- Jak już mówiłem wcześniej, po dziesięciu kolejnych meczach nikt nie będzie pamiętał poszczególnych interwencji, ale statystyki zostaną zapamiętane. Udało mi się rozegrać pięć kolejnych spotkań bez straty bramki. To bardzo dobry wynik i jestem z niego niezwykle zadowolony - zakończył bramkarz United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.