W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Michael Carrick jest gotowy na środowe starcie z Fulham. Angielski pomocnik cieszy się, że mimo nie najlepszej sytuacji kadrowej, Manchester United zagra silniejszym składem na Craven Cottage niż w 2009 roku.
» Michael Carrick cieszy się na myśl spotkania z Fulham
Czerwone Diabły nie wspominają miło wyprawy do Londynu sprzed dwóch lat. Nie dość, że zespół sir Aleksa Fergusona przegrał 0:3, to kontuzje tak przetrzebiły skład Manchesteru United, że na środku obrony musieli zagrać Michael Carrick i Darren Fletcher.
– Pamiętam tamto spotkanie, ale wcale nie wspominam go dobrze! - mówi Carrick w rozmowie z ManUtd.com.
– W tamtym meczu nie mieliśmy już zdrowych obrońców, więc na środku defensywny musiałem zagrać ja i Fletch. Wcześniej wystąpiłem w dwóch czy trzech spotkaniach na tej pozycji, ale najwyraźniej był to o jeden mecz za dużo. Nie wspominamy miło tamtego dnia.
Carrick pytany o obecną formę Fulham odpowiada: – W tym sezonie mieli swoje wzloty i upadki, ale pokonali Queens Park Rangers 6:0 i zanotowali kilka dobrych rezultatów. Wiemy, że są silnym, dobrze zorganizowanym zespołem, a na Craven Cottage zawsze gra się ciężko. Czekamy jednak na ten mecz z niecierpliwością.
Początek spotkania Fulham - Manchester United w środę o 21.00.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.