Xeres: Masz rację koleś, SAF powoli nie nadąża za footballem, faktem jest, że jest geniuszem, potrafi zbudować kapitalną drużynę za psie pieniądze w skali dzisiejszych wydatków, ale jak się okazuje to za mało. City wydaje krocie na transfery, mają klasowych zawodników, grają szybką, nowoczesną piłkę i po prostu cisną, w takim tempie/tępie (do dziś nie wiem, które jest do czego) niedługo zmiażdżą rekord Arsenalu, więc nie będzie można mówić o przypadku. Nie oszukujmy się, City jest świetne, mają idealne przygotowanie kondycyjne, techniczne i psychiczne, a to jest podstawą ich sukcesu. United konstruuje akcje niczym naukowcy NASA nowe technologie, ale kończy je w stylu Rosjan, czyli bez finalnego obejścia. Brakuje nam rozgrywającego, Rooney z Philem nie mogą grać wszędzie, zresztą to jest absurdalne, że napastnik, właściwie łowca bramek gra od pomocy, do obrony, a obrońca vice-versa. Cieszy mnie to, że mamy takich wszechstronnych graczy, lecz niepokoi fakt, że muszą grać na swoich najmniej nominalnych pozycjach, aczkolwiek w przypadku Phila nie wiadomo tak właściwie gdzie on się nadaje.