western: kontynuując temat "sisinho"
Z tym top 10, które wymieniłeś się zgadzam. Zgadzam się też po części z top 3. Więc analizując to dalej, na pierwszym miejscu Barca. Trudno się nie zgodzić. Idąc tym tropem ich środek pola wygląda następująco: Xavi, Iniesta, Fabregas, Alcantara. Widać, że tu sam wysówa się wniosek. Dlatego wygrywają. Mają fenomenalnych czterech środkowych z najwyższej półki. To bzdura, że wygrywają dzięki temu, że jest Messi. On strzela bramki, robi różnicę ale sam nie wygrywa. Nie musi zajmować się na boisku tym czym się nie powinien zajmować. Gdyby Rooney był tylko od tego Messi, nie ustępowałby mu w niczym i byłoby to widoczne tak, że miałby dużo więcej bramek. Zresztą dało się to zaobserwować chociaż trochę nawet w tym sezonie kiedy na początku mieliśmy zdrowego Cleverleya. Całkiem inna drużyna. Niestety widać, że to będzie kontuzjogenny zawodnik (choć oczywiście chciałbym, żeby było odwrotnie). A wracając do tematu i porównując wyżej wymienioną czwórkę do naszego środka widać przepaść. Dlatego jestem tak bardzo za sprowadzeniem Rodwella i Goetze, żeby nasza pomoc była na najwyższym poziomie. Myślę, że wszystkie inne pozycje są na tyle mocno obsadzone, że z pożądnym i kreatywnym środkiem jesteśmy w stanie zniszczyć każdego. A chyba chodzi o to, żeby Manchester grał piękną i ofensywną piłkę, strzelał dużo goli i wymiatał na wszystkich frontach. Za to kocham ten klub. Pozdro.