Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Owen: Kocham grę w barwach United

» 19 listopada 2011, 17:12 - Autor: gosc - źródło: SkySports.com
Michael Owen przyznaje, że kocha każdą minutę spędzoną na Old Trafford i po raz kolejny oznajmia, że to właśnie w tym klubie chce zakończyć swoją przygodę profesjonalnym z futbolem.
Owen: Kocham grę w barwach United
» Michael Owen chciałby pozostać na Old Trafford do końca swojej kariery
Pomimo jednego występu w Premier League w tym sezonie, częstych kontuzji oraz kontraktu, który wygaśnie już w przyszłym roku, Michael Owen nadal optymistycznie myśli o swojej przyszłość, jako podopieczny sir Alexa Fergusona.

- Zapewne nie uda mi się grać tak długo jak Giggs, ale wydaje mi się, że jeszcze przez dwa, trzy, może cztery lata będę mógł grać w futbol. Jednak chciałbym nadal występować w Manchesterze United- powiedział Owen.

- Może nie jest to zbyt realne, ponieważ to jest jeden z najlepszych klubów na świecie i dysponuje on wieloma młodymi talentami. Jednak chciałbym się jeszcze pokazać z jak najlepszej strony, ale muszę otrzymać szansę występu.

- Już kilka razy rozmawiałem z menedżerem na ten temat, więc pod koniec sezonu będziemy musieli przysiąść i ponownie pogadać o mojej przyszłości. Niezależnie co się stanie wiem, że pokochałem każdą minutę w tym zespole.

- Moja decyzja, aby przejść do Manchesteru United była dobra. Wiedziałem, że nie będę grał zawsze, ale utrzymam swój wysoki poziom. Będę grał we wspaniałej drużynie, na pięknym stadionie i pod okiem fantastycznego menedżera.

- Miałem wiele propozycji, ale ludzie musieliby być głupi, jeśli uznali, że pójdę do jakiegoś słabszego zespołu, podczas gdy zgłasza się sam Manchester United. Kiedy do mnie zadzwonili pomyślałem, że dowiem się, czy ten menedżer jest taki, jak o nim mówią - zażartował Anglik.

Za czasów gry Owena na Anfield Road, jego szybkość, siła oraz mądrość w wykańczaniu akcji były perfekcyjnie. Teraz kiedy przekroczył on barierę trzydziestu lat, jak sam przyznaje - musi uważniej przyjrzeć się swoim poczynaniom.

- Na początku kariery myślisz o grze w inny sposób. Nie ma żadnych obaw, ani żadnych niepotrzebnych nerwów. Wiesz, że jesteś najlepszy na świecie i robisz swoje - kontynuował doświadczony napastnik.

- Kiedy jesteś dzieckiem, wierzysz, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale dorastając, coraz bardziej analizujesz pewne rzeczy, masz więcej wątpliwości, myślisz negatywnie, patrzysz na swoje doświadczenie. Jednak pasja i chęć zwycięstwa nadal są niezmienne - zakończył.


TAGI


« Poprzedni news
Welbeck chce się uczyć od najlepszych
Następny news »
Sir Alex pomaga bohaterom wojennym

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (14)


jacmik10: Bo Michael :D .
» 19 listopada 2011, 17:52 #3
listek007: Może jeszcze kocha Manchester United co? Niech nie udaje, to samo robił w LFC. Taki zawodnik jak on może jest nam potrzebny, wejdzie na ostatnie minuty i coś strzeli, albo na słabszych rywali, ale ten piłkarz już odcina kupony od sławy. Prochu już raczej nie wymyśli i niech przyzna lepiej otwarcie że bardziej mu zależy na forsie i tym że "gra" w tak prestiżowym klubie.
» 19 listopada 2011, 17:21 #2
Klimaa: Nierozsądne byłoby dla samego klubu podpisywanie kolejnej umowy. Można powiedzieć że Owen właściwie nie gra (bo znajdą się inni którzy strzela kilka bramek i to w dodatku w rozgrywkach pucharowych). Jeśli już gra po chwili przytrafia mu się kontuzja. Jemu też się dziwie, jak mówi ma jeszcze tylko kilka lat gry, to dlaczego nie zależy mu by grać jak najczęściej póki to możliwe! A co do "kochania" to niech sobie odpuści..
» 19 listopada 2011, 18:03 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.