Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to wkrótce kolejny podopieczny sir Aleksa Fergusona zostanie menadżerem. Niezbędne uprawnienia zdobywa właśnie Nicky Butt.
» Nicky Butt powoli zamierza dojść na szczyt menadżerskiej drabiny
36-latek po rocznym pobycie w zespole South China postanowił zawiesić buty na kołku. Butt ani myśli jednak rozstawać się z piłką, dlatego często melduje się w centrum treningowym Carrington i podpatruje treningi młodzieżowych grup Manchesteru United.
– Zacząłem właśnie kurs trenerski, wiec wyrabiam godziny. Zostanę sprawdzony w najbliższych pięciu czy sześciu miesiącach – mówi Butt na łamach ManUtd.com, oficjalnej strony mistrzów Anglii.
– Przyjeżdżam do Carrington i obserwuję, nie prowadzę żadnych zajęć. Przyglądam się trenerom i temu jak rozmawiają z dzieciakami. Zapytajcie jakiegokolwiek piłkarza, każdy z nich ma niezbędną wiedzę w głowie. Trudność polega na precyzyjnym przekazaniu jej innym. Właśnie tego muszę się nauczyć.
– Miałem szczęście pracować z wieloma trenerami, którzy świetnie potrafili dochodzić do sedna sprawy. Steven McClaren, Carlos Queiroz, Brian Kidd i Eric Harrison... wszyscy byli wspaniałymi szkoleniowcami.
– Wiem, że menadżerka jest tym, czym chcę się zająć. Czy będę w tym dobry, to zupełnie inna kwestia. Zobaczymy. W 2010 roku pojawił się pogłoski o Oldham, ale było zdecydowanie za wcześnie. Chciałem przez rok odpocząć od futbolu, spędzić czas z rodziną i wyjechać na wakacje z dzieciakami. Było świetnie, ale czuję, że jestem już gotowy coś robić.
– Dopóki czegoś nie spróbujesz, nie wiesz, czy będziesz to lubił. Po tym jak skończyłem z piłką, pomyślałem, że spróbuję swoich sił w telewizji. Nie podobało się mi jednak. Jeśli bym tego nie spróbował, to bym nie wiedział. Gary Neville z kolei miał zostać menadżerem, a podpisał trzyletni kontrakt ze Sky Sports jako piłkarski ekspert. Nigdy więc nie wiadomo, co czeka na ciebie za rogiem – stwierdza Nicky.
Butt na brak zajęcia z pewnością nie może narzekać. Oprócz szlifowania swoich trenerskich umiejętności pracuje także dla Manchesteru United.
– Nadal wykonuję pewną pracę w charakterze ambasadora klubu. Jeżdżę po świecie z komercyjnymi partnerami Manchesteru United. Pracuję też dla MUTV – wyjawia Anglik.
– Oprócz tego spędzam dużo czasu z moją rodziną i uczę się jazdy na nartach. Kiedy byłem piłkarzem, nie mogłem tego robić.
– Jest wiele rzeczy, które mogę teraz robić, ale moim głównym celem jest kariera menadżera. Tego chcę, ale nie będę podejmował pracy, dopóki nie będę jej wykonywał należycie. Chcę dojść do tego powoli – dodaje Butt.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.